
Moskwa starła się z Big Tech o treść, cenzurę, dane i lokalną reprezentację w sporach, które nasiliły się od czasu, gdy Rosja wysłała swoje siły zbrojne na Ukrainę 24 lutego.
Moskiewski Sąd Rejonowy w Tagańskim nałożył na WhatsAppa karę w wysokości 18 mln rubli (301 255 USD) za recydywę po tym, jak w sierpniu zeszłego roku nałożono karę w wysokości 4 mln rubli.
Sąd nałożył grzywny również na właściciela Tindera w wysokości 2 mln rubli, Snapchata i Hotels.com, należące do Expedia Group (1 mln rubli) oraz serwis streamingowy Spotify (500 tys. rubli).
Regulator komunikacji Roskomnadzor przekazał, że pięć firm nie dostarczyło dokumentów potwierdzających, że przechowywanie i przetwarzanie danych rosyjskich użytkowników miało miejsce na terytorium Rosji.