Rosja domaga się jak najszybszego przerwania działań zbrojnych w Iraku, powiedział w czwartek prezydent Rosji Władimir Putin. Jego zdaniem, w momencie rozpoczęcia ataków Irak nie stanowił już zagrożenia dla międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa.
- W momencie rozpoczęcia operacji Irak nie stanowił żadnego zagrożenia ani dla państw sąsiednich, ani dla innych krajów i regionów świata, ponieważ po 10-letniej blokadzie był państwem słabym, zarówno pod względem wojskowym, jak i gospodarczym - powiedział Putin.
Prezydent Rosji powiedział, że akcji USA i Wielkiej Brytanii nie można wytłumaczyć bo nie było potrzeby jej prowadzenia. Putin uważa, że atak na Irak jest pomyłką. Przestrzegł przeciwko zastępowaniu prawa międzynarodowego ‘prawem pięści’.
MD, PAP