Drugi dzień z rzędu rosną notowania metali strategicznych — miedzi i aluminium. Wzmożonym zakupom tych metali sprzyja osłabienie dolara wobec wspólnej europejskiej waluty.
Ledwie w środę ceny miedzi pokonały poziom 1600 USD/t, a już w czwartek wartość tego metalu skoczyła do 1625 USD/t. Natomiast aluminium na wczorajszej sesji w transakcjach trzymiesięcznych zdrożało o 0,6 proc. do 1402 USD/t. Jednak analitycy Standard Bank z Londynu ostrzegają, że dalszy wzrost cen miedzi czy aluminium może być ograniczony ze względu na słaby wzrost gospodarczy na świecie.
Po środowej przecenie spokojnie było za to wczoraj na rynku paliw. To wskazywałoby, że inwestorzy szybko zapomnieli o spadku zapasów ropy w Stanach Zjednoczonych. W środę departament energii USA podał, iż w ubiegłym tygodniu amerykańskie zapasy skurczyły się o 800 tys. baryłek i wyniosły 287,2 mln. Tymczasem analitycy spodziewali się ich wzrostu. Tydzień wcześniej mieliśmy do czynienia z równie niespodziewanym wzrostem zapasów.