Rok 2014 może się zapisać jako czas ponownego ożywienia na rynku logistycznym. Jednym z jego symptomów jest spora liczba transakcji kupna magazynów nie tylko w Polsce, ale w całym regionie CEE. Pod koniec sierpnia P3 kupiło 627 tys. mkw. takich obiektów w Czechach. Sprzedającym były dwa fundusze inwestycyjne Tristan Capital Partners i VGP, a wartość transakcji wyniosła 523 mln EUR. Z kolei na początku września Prologis poinformował o przejęciu od funduszu Heitman 23 magazynów w Polsce, w Czechach i na Słowacji o łącznej powierzchni 230 tys. mkw.
Równie intensywna była pierwsza połowa roku. Segro kupiło magazyny Tristana, a Logicor nabył swoje kolejne obiekty w Polsce, tym razem od funduszu Standard Life. Dotychczasowy szef firmy Panattoni Robert Dobrzycki awansował na szefa na Europę, a zarządzana przez niego firma prowadzi kilka równoległych projektów. Także Goodman nie próżnuje.
O dużym zainteresowaniu powierzchnią logistyczną w Polsce zadecydowało wiele czynników.
Po pierwsze, od czasu kryzysu rynek niewiele się rozwijał. W ostatnich dwóch latach szybko rosnący popyt zaczął przewyższyć bieżącą podaż magazynów nawet o 500 proc. Przesunięcie w czasie procesu inwestycyjnego spowodowało, że deweloperzy magazynowi z dużym opóźnieniem mogli zareagować na potrzeby rynku. Dlatego teraz realizują po kilka projektów jednocześnie. Firmy, które nie mogły sobie pozwolić na oczekiwanie, zwiększyły ofertę przez akwizycje.
Kolejnym czynnikiem ożywienia był rozwój sektora e-commerce. Internetowi sprzedawcy zgłosili zapotrzebowanie na znaczną liczbę magazynów. Na czele jest Amazon, który wynajął aż trzy centra dystrybucyjne w Polsce o łącznej powierzchni około 300 tys. mkw.
Dodatkowym katalizatorem ożywienia rynku magazynów była stale poprawiająca się sieć transportowa, w tym drogi wybudowane w związku z organizacją Euro 2012. Wystarczy porównać mapę autostrad w Polsce sprzed 10 lat z obecną, by się o tym przekonać. Tam, gdzie się pojawiły nowe ważne węzły komunikacyjne, zbudowano też centra logistyczne. Wysoki popyt na magazyny, niska ich podaż i rozwój infrastruktury drogowej zwiększyły zapotrzebowanie na kadry w branży nieruchomości logistycznych.
Przez osiem lat pracy w sektorze nieruchomości w Polsce nigdy nie widziałem takiego zapotrzebowania na ludzi. Peter Bečár awansował na szefa na region CEE w P3. Eva Doyle zrezygnowała z posady w KPMG, by dołączyć do zespołu przejęć P3 jako doradca ds. fuzji i przejęć. W czerwcu Segro powierzyło Dominikowi Różańskiemu stanowisko menedżera ds. inwestycji na Europę Środkową. Chociaż nie wszystkie awanse już ogłoszono, jestem pewien, że najbliższe miesiące pozostawią poważne luki w kadrach konkurencyjnych firm. [AGO]