Ruszyła tarcza 7.0 dla młodych firm

Iwona JackowskaIwona Jackowska
opublikowano: 2021-02-02 16:31

Firmy z sektorów objętych lockdownem mogą ponownie wnosić o zwolnienie ze składek ZUS, świadczenie postojowe i dotacje. W kolejce po wsparcie mogą stanąć także nowi uprawnieni.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • Jakie firmy są uprawnione do ubiegania się o pomoc z nowej tarczy
  • Z jakich instrumentów wsparcia mogą korzystać
  • Jakie warunki trzeba spełnić, aby dostać wsparcie

Rząd wydłuża czas udzielania pomocy z tzw. tarczy branżowej, począwszy od tego miesiąca. Ponadto przyjęte przez Radę Ministrów rozporządzenie dotyczące dalszego wsparcia przedsiębiorców dotkniętych ograniczeniami związanymi z pandemią COVID-19 rozszerza je na firmy prowadzące działalność oznaczoną następującymi kodami PKD: 55.10, 55.20, 55.30.Z, 79.11.A, 79.12.Z i 52.23.Z. Chodzi o: hotele i podobne obiekty zakwaterowania, obiekty noclegowe turystyczne i miejsca krótkotrwałego zakwaterowania, pola kempingowe (łącznie z tymi dla pojazdów kempingowych) i namiotowe, agenci i organizatorzy turystyki oraz usługi wspomagające transport lotniczy.

Jaki rodzaj wsparcia

Rodzaje pomocy są już dobrze powszechnie znane. Jej beneficjenci mogą ubiegać się o zwolnienie z opłacania składek ubezpieczeniowych odprowadzanych do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS), a także na fundusze pracy, solidarnościowy, gwarantowanych świadczeń pracowniczych i emerytur pomostowych. Ulgą objęte są należności za grudzień 2020 r. i styczeń 2021 r. albo tylko za styczeń – jeżeli przedsiębiorca był zgłoszony jako płatnik składek przed 1 listopada 2020 r.

Więcej firm objętych pomocą:
Więcej firm objętych pomocą:
Nowa odsłona tarczy branżowej, przygotowana przez rząd Mateusza Morawieckiego, otwiera dostęp do jej ulg i świadczeń dla firm z kolejnych sektorów. Po wsparcie sięgną też przedsiębiorcy, którzy zaczęli działalność w 2020 r.

Warunkiem przyznania ulgi jest spadek obrotów. Przysługuje ona, gdy przychód uzyskany w jednym z dwóch miesięcy poprzedzających miesiąc złożenia wniosku był niższy co najmniej o 40 proc. w stosunku do osiągniętego w odpowiednim okresie porównawczym, czyli w miesiącu wcześniejszym albo analogicznym roku poprzedniego.

Według informacji ZUS, jeżeli składki opłacono, przedsiębiorca otrzyma informację o zwolnieniu z daniny i będzie mógł wystąpić o zwrot nadpłaty. Odzyska pieniądze, jeśli nie ma zaległości na koncie.

Takie samo kryterium przychodowe jest warunkiem ubiegania się o ponowną wypłatę świadczenia postojowego, wynoszącego 2080 zł (1300 zł w niektórych przypadkach). Będzie ono przysługiwać jednokrotnie albo dwukrotnie.

40-procentowy spadek przychodów to również podstawa do starań o jednorazową dotację na pokrycie bieżących kosztów działalności. Mogą o nią występować mikro i małe przedsiębiorstwa. Resort rozwoju informuje, że wnioski można składać do 31 marca.

Taki sam termin wyznaczono na składanie wniosków o dofinansowanie do wynagrodzeń pracowników z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych – m.in. pod warunkiem wspomnianego spadku obrotów. Dotacja ma przysługiwać przez trzy miesiące, a z uprawnionych do niej wyłączono działalność z kodem PKD 52.23.Z.

Resort wyjaśnia ponadto, że tarcza branżowa oraz rozporządzenie pomocowe Rady Ministrów nie uzależniają przyznania wsparcia od tego, czy przedsiębiorca zatrudnia kogoś, czy nie. Z ulg i świadczeń przewidzianych w tych aktach mogą skorzystać jednoosobowe firmy mające pracowników oraz te, które ich nie mają.

Prawa początkujących

Rząd postanowił udzielić pomocy z tarczy branżowej także przedsiębiorcom, którzy wystartowali ze swoimi biznesami w 2020 r. i kontynuowali działalność 30 listopada 2020 r. W ich przypadku dla ustalenia spadku obrotów uprawniającego do wsparcia należy przyjąć (w zależności od formy świadczenia) miesiąc lub jeden z dwóch albo trzech miesięcy poprzedzających złożenie wniosku – i porównać uzyskany wtedy przychód do miesiąca poprzedniego.

Według Adama Abramowicza, Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców (MŚP), taki sposób ustalania kryterium przychodowego nie daje szans pomocy wszystkim początkującym przedsiębiorcom, którzy dotkliwie odczuli skutki pandemii. Rzecznik zwrócił się w piśmie do Jarosława Gowina, wicepremiera i ministra rozwoju, o umożliwienie nowo powstałym firmom porównania spadku obrotów w stosunku do średniomiesięcznego przychodu uzyskanego w 2020 r. Jego zdaniem pozwoli to włączyć do okresu porównawczego także czas ponownego otwarcia – który trwał od późnej wiosny do wczesnej jesieni – oraz pierwszych miesięcy minionego roku.

W opinii Rzecznika MŚP takie rozwiązanie umożliwi realne włączenie firm z określonych przez rząd PKD, a działających mniej niż rok, do rekompensat z tarczy. Przepisy rozporządzenia są bowiem tak skonstruowane, że podmioty z poszkodowanych branż mają porównywać ze sobą miesiące, w których obowiązywał lockdown.

– Wykazanie spadku przychodów między miesiącami, w których obowiązywały ograniczenia działalności gospodarczej, nie jest uzasadnione. Jak ma bowiem porównać przychód stycznia do grudnia zamknięta firma, która ma zerowe obroty w obu miesiącach – ocenia Adam Abramowicz.

Rzecznik MŚP w piśmie do wicepremiera apeluje o nowelizację rozporządzenia z uwzględnieniem rekomendowanego rozwiązania problemu.