Ryanair chce pomóc Modlinowi

Małgorzata GrzegorczykMałgorzata Grzegorczyk
opublikowano: 2021-07-21 20:00

Irlandzki przewoźnik jest gotów zapewnić finansowanie rozbudowy podwarszawskiego lotniska, ale i to na nic bez zgody PPL, które dotychczas torpedowało plany ratunkowe.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • na jakiej zasadzie Ryanair miałby zainwestować w lotnisko Modlin
  • co na temat podwyższania kapitału sądzi PPL
  • jakie prognozy ruchu dla Modlina zawiera polityka lotnicza do 2040 r., przygotowana przez resort infrastruktury

Lotnisko Modlin, które boryka się z postocovidowym zmniejszeniem ruchu, już pod koniec roku może zbankrutować. Pomocną dłoń wyciąga Ryanair.

- Podtrzymujemy deklaracje składane w latach ubiegłych, jesteśmy gotowi wesprzeć rozbudowę Modlina, np. w formie pożyczki – deklaruje Michał Kaczmarzyk, prezes Buzzaira, spółki Ryanaira w Polsce.

Przewoźnik gwarantuje ruch po rozbudowie

Potencjalnymi partnerami polskiego lotniska mogłyby być banki lub fundusze inwestycyjne. Irlandzki przewoźnik jest gotów im zagwarantować, że po rozbudowie Modlina zapewni ruch, a więc i przychody na spłatę pożyczki.

- Jesteśmy zainteresowani jak najszybszą rozbudową lotniska. W szczególności widzimy potrzebę rozbudowy terminala pasażerskiego. Nasze plany dotyczące dalszego rozwoju oferty z Modlina są aktualne, chcielibyśmy, żeby liczba pasażerów w ciągu następnych kilku lat się podwoiła – mówi Michał Kaczmarzyk.

- Warunki ewentualnej pożyczki przedstawimy na spotkaniu rady nadzorczej i walnym, być może już 4 i 18 sierpnia – zapowiada Marcin Danił, wiceprezes lotniska Modlin.

Gdy kilka lat temu Ryanair zaproponował portowi pożyczkę, była mowa o 10 mln EUR.

Pomocna dłoń
Pomocna dłoń
Ryanair chciałby, żeby liczba jego lotów z Modlina podwoiła się w kolejnych latach. Dlatego jest gotów wesprzeć rozbudowę podwarszawskiego lotniska.
Marek Wiśniewski

Ani Egis, ani dokapitalizowanie

Pomysłów na podreperowanie finansów Modlina jest więcej. Francuski Egis, który wiosną tego roku ujawnił się z chęcią zakupu udziałów lotniska Modlin, na razie dostał czarną polewkę od PPL. Państwowy udziałowiec portu (27,85 proc.) nie zamierza wyjść z inwestycji.

Udziałowcy zgodzili się natomiast wstępnie na dopłaty do kapitału lotniska. Tylko w teorii.

- Nic nam formalnie nie wiadomo o planowanym zamiarze podwyższenia kapitału zakładowego. Nie zostało zwołane zgromadzenie wspólników, którego porządek zawierałby ten punkt. W ocenie naszych ekspertów podwyższenie kapitału zakładowego mogłoby stanowić formę niedozwolonej pomocy publicznej. Kwestia kapitału zakładowego spółki wymaga osobnego uporządkowania, gdyż uwzględnia dokonane przez Marszałka Województwa Mazowieckiego podwyższenia kapitału zakładowego, które – naszym zdaniem – naruszają art. 64 ustawy „Prawo Lotnicze”: zasadę koncentracji. PPL oczekuje, że działania ukierunkowane na uporządkowanie tej sytuacji podejmie nowy zarząd lotniska Modlin. Kadencja obecnego zarządu wygasła w 2019 r. Uważamy, że najwyższy czas wybrać organ zarządzający w nowym składzie na następną kadencję – mówi Andrzej Klewiado, rzecznik prasowy PPL.

Wcześniej PPL nie zgodziło się na plan podniesienia kapitału przez marszałka Mazowsza, właściciela 36,17 proc. Modlina, który miał pożyczyć spółce na siedem lat 50 mln zł. Udziały marszałka rosną natomiast, bo od kilku lat w ramach umowy wsparcia spłaca za Modlin raty kredytu.

CPK zamiast Modlina

Rozbudowa Modlina nie współgra z projektem Polityki rozwoju lotnictwa cywilnego w Polsce do 2030 r. (z perspektywą do 2040 r.), przygotowanym przez Ministerstwo Infrastruktury. Resort przewiduje, że w scenariuszu z Centralnym Portem Komunikacyjnym w 2025 r. Modlin będzie miał 3 mln pasażerów, a w latach 2030 i 2040 po 3,1 mln – tylu, ilu obsłużył w przedcovidowym 2019 r. Gdyby jednak CPK nie powstał, lotnisko w 2025 r. miałoby 5 mln pasażerów, pięć lat później 6 mln, a dekadę potem 7,6 mln - przewidują rządowi eksperci.

Ryanair będzie latał prawie jak w 2019 r.

Modlin potrzebuje obecnie pieniędzy na działalność operacyjną i rozbudowę. W tym roku zamierza zainwestować 3,5 mln zł, w tym 2,2 mln zł w modernizację drogi kołowania, a ponad 580 tys. zł w remont płyt postojowych i drogi kołowania. W przyszłym wydałby 18 mln zł, a w 2023 r. 23 mln zł. Latem oferta Ryanaira będzie wynosić 90 proc. poziomu z 2019 r., średnio z portu korzysta obecnie 7 tys. osób dziennie, podczas gdy w najlepszym roku w gorącym okresie było to 10 tys. Zarząd Modlina opracował plan finansowy na lata 2021-29, w którym otrzymałby 50 mln zł dokapitalizowania i 35 mln zł w ramach umowy wsparcia. Od 2024 r. port miałby już być rentowny, a w 2029 r. obsługiwałby 4,2 mln pasażerów i miał 23,6 mln zł zysku netto.