RYNEK AUTOBUSÓW PRZEŻYWA ZAPAŚĆ

Krzysztof Maciejewski
opublikowano: 1999-12-08 00:00

RYNEK AUTOBUSÓW PRZEŻYWA ZAPAŚĆ

W 1999 roku sprzedaż pojazdów spadła o połowę. Rok 2000 może być gorszy

WYJĄTEK: Należąca do Krzysztofa Olszewskiego spółka Neoplan Polska, jako jedna z nielicznych, nie może narzekać na brak zamówień. fot. Borys Skrzyński

Przestarzałe tabory autobusów komunikacji miejskiej pilnie wymagają wymiany. Okazuje się, że między podażą a zapotrzebowaniem nie można stawiać znaku równości. Tylko w tym roku sprzedaż miejskich autobusów spadła o 50 proc.

— Chłonność rynku okazała się mniejsza od oczekiwań — ocenia Piotr Skrzywan z EvoBus Polska.

Tegoroczny popyt gmin na autobusy przewidywano rok temu na 2 tys. sztuk. Tymczasem sprzedaż autobusów miejskich, według ostrożnych szacunków, spadła o 50 proc. w porównaniu z — i tak w opinii producentów nie najlepszym — rokiem 1998. Producenci obarczają winą za ten stan rzeczy reformę administracyjną.

— Przedstawiciele samorządów nadal mają problemy z rozdysponowaniem środków — uważa Piotr Skrzywan.

Szukanie zbytu

Sytuacji nie poprawiły zamówienia rządowe na autobusy szkolne. 150 gimbusów dostarczonych przez Jelcza i Autosan było kroplą w morzu potrzeb. Również rynek autobusów turystycznych nie jest w stanie zaspokoić ambicji producentów. Tegoroczna sprzedaż nie przekroczy 200 sztuk, z czego około 60 proc. wyprodukowano w bolechowskim Neoplanie.

Kłopoty na rynku krajowym powodują, że producenci coraz częściej szukają innych rynków zbytu. W przyszłym roku Autosan wyśle pierwsze partie autobusów dla kontrahentów z Chin. Na razie trwa eksport do Rosji i byłych republik radzieckich. Andrzej Zarajczyk, prezes Pol-Motu Holding, większościowego udziałowca w Autosanie i Jelczu, ocenia rynek rosyjski jako trudny, lecz perspektywiczny. Spółka prowadzi także negocjacje z kontrahentami w Afryce i Ameryce Południowej.

Tłok w autobusach

Pierwszym zachodnim inwestorem, który rozpoczął produkcję autobusów w naszym kraju, była szwedzka Scania. Do tej pory szwedzki koncern ulokował w Polsce 12,8 mln USD. Sukcesy Scanii zwróciły uwagę jej wielkiego krajowego konkurenta. Szefowie koncernu Volvo AB zdecydowali się na produkcję autobusów we Wrocławiu — zakładając spółkę Volvo Buses Poland. Dotychczasowe inwestycje Volvo w polską motoryzację sięgają 23,1 mln USD.

W sierpniu świat obiegła wieść o wchłonięciu Scanii przez Volvo. Konsolidacja producentów może zmienić oblicze polskiego rynku.

Największe triumfy święci na razie niemiecki Neoplan. Firma posiada własną fabrykę w Bolechowie koło Poznania i zamierza wybudować drugi zakład. Do Neoplana należy obecnie około 30 proc. rynku sprzedaży autobusów miejskich.

Do rywalizacji włączył się także inny niemiecki koncern MAN (16,5 mln USD, a w planach kolejne 8 mln USD). Nie można również zapominać o EvoBusie, produkującym autobusy koncernu Daimler Benz. Niemcy stworzyli spółkę EvoBus Polska, poprzez którą samodzielnie zaangażują kapitał na polskim rynku. Jakiej wysokości — na razie nie wiadomo.