Rynek czeka na dane NBP

Piotr Burza
opublikowano: 2000-01-31 00:00

Rynek czeka na dane NBP

W ubiegłym tygodniu na wycenie naszej waluty zaważyły zawirowania polityczne. Przegłosowane jedynie dwoma głosami pozostanie Emila Wąsacza na stanowisku ministra skarbu spowodowało spekulacje na temat sensu dalszego istnienia rządzącej koalicji.

Ta sytuacja odbiła się negatywnie na krajowym rynku walutowym. W czasie trwania poniedziałkowej sesji naszej walucie pomogły zlecenia klientów kupujących złotego. Dzięki temu odchylenie od parytetu utrzymało się na poziomie 4 proc.

Jednak już we wtorek złoty spadł do najniższego od dwóch tygodni poziomu — 2,93 proc. powyżej parytetu.

W ŚRODĘ, zgodnie z przewidywaniami ekspertów, Rada Polityki Pieniężnej, na swym comiesięcznym zebraniu nie dokonała żadnych zmian w polityce monetarnej.

ORGANIZACJA Współpracy Ekonomicznej i Rozwoju, której członkami są najbardziej rozwinięte państwa świata, w swym raporcie stwierdziła, że NBP powinien przede wszystkim skupić się na walce z rosnącą inflacją, a nie na deficycie na rachunku obrotów bieżących. Analitycy tego ekskluzywnego klubu uważają, że bank centralny powinien bardziej zdecydowanie zwracać uwagę na cel inflacyjny, adaptując praktyki zachodnich banków centralnych. Również uwaga NBP winna być bardziej skupiona na inflacji bazowej. Ważną kwestią pozostaje także regularna publikacja raportów dotyczących inflacji, które powinny zawierać prognozy jej kształtowania się.

W PIĄTEK złoty otworzył się na poziomie 3,16/3,05 proc. powyżej parytetu. Za dolara płacono 4,1680/30 zł, a za euro 4,0994/44 zł. Najważniejsze dla naszego foreksu będą opublikowane we wtorek oficjalne dane NBP o wysokości deficytu na rachunku obrotów bieżących. Zdaniem dealerów, w związku ze spodziewanym napływem kapitału zagranicznego na nasz rynek złoty powinien nadal się wzmacniać.

NA DZISIEJSZYM przetargu, Ministerstwo Finansów zaoferuje bony skarbowe o łącznej wartości 900 mln zł. Według analityków rynkowych, rentowności bonów 52-tygodniowych podskoczą do 16,30 proc., a 26-tygodniowych — do 16,25 proc.