Rynek czekał na dezycje Fed

Piotr Burza
opublikowano: 1999-08-25 00:00

Rynek czekał na dezycje Fed

Wczoraj oczy światowych rynków finansowych były zwrócone na Stany Zjednoczone. Większość analityków rynkowych przewidywała, że amerykański bank centralny (Fed) podniesie stopy procentowe o 25 punktów bazowych. Część ekspertów uważała jednak, że w związku z poprawieniem się amerykańskich wskaźników makroekonomicznych stopy procentowe pozostaną na dotychczasowym poziomie. Niepewność co do decyzji Fed spowodowała jednak znaczne umocnienie dolara zarówno w Polsce, jak i na światowych rynkach walutowych. Jeśli podwyżka byłaby wyższa niż prognozują eksperci, to rynek spodziewa się większego wybicia dolara w relacji do walut europejskich, natomiast pozostawienie stóp procentowych na dotychczasowym poziomie może spowodować znaczny spadek wartości waluty amerykańskiej.

WCZORAJ złoty otworzył się na poziomie 3,09/2,98 proc powyżej parytetu. To wybicie było spowodowane przede wszystkim spadkiem wartości euro. Za dolara płacono 3,9770/20 zł, a za euro 4,1615/65 zł. W czasie trwania sesji nasza waluta straciła nieznaczne na wartości, a odchylenie od parytetu spadło do 2,29/2,84 proc. Dolar kosztował 3,9740/60 zł, a euro 4,1795/19 zł.

NA RYNKU papierów wartościowych nieznacznie spadła rentowność 52-tygodniowych bonów skarbowych. Na rynku pierwotnym ich rentowność wyniosła 12,37 proc. Nie wynika to jednak ze zmiany trendu sprzedaży na rynku bonów skarbowych, lecz z tego, że banki dokonują inwestycji portfelowych.

Po raz pierwszy od kilku tygodni spadło oprocentowanie jednodniowego pieniądza. Spowodowane to było napływem na rynek 1,556 mld zł netto. Depozyty O/N otworzyły się na poziomie 13,00/13,20 proc., a T/N — 13,10/13,25 proc.