Rynek pozostanie rozgrzany

KOMENTARZ: DARIUSZ KSIĄŻAK, prezes Emmerson Evaluation, red. AGO
opublikowano: 2016-03-28 22:00

W2016 r. na rynku mieszkaniowym będzie przeważał optymizm. Ceny, szczególnie nowych mieszkań, powinny w większości miast utrzymać dotychczasowe poziomy, a w najatrakcyjniejszych lokalizacjach nawet nieznacznie wzrosnąć.

Wzrost marż kredytów hipotecznych, do którego doszło na przełomie roku, nie wpłynął drastycznie na koszty tych kredytów ze względu na wciąż bardzo niskie stopy bazowe. Sytuacja na rynku pracy jest dobra, co wpływa pozytywnie na decyzje zakupowe nabywców i będzie sprzyjać utrzymaniu dobrej koniunktury na rynku mieszkaniowym, przynajmniej do końca 2016 r.

Jak wynika z opracowanego przez nas ostatnio raportu „E-Valuer Index 2016”, ceny nowych mieszkań w największych miastach i aglomeracjach Polski mogą nieznacznie wzrosnąć w Warszawie, Krakowie, Sopocie, Szczecinie i Aglomeracji Śląskiej, w tym w Katowicach. Lekkie spadki mogą natomiast dotknąć rynek pierwotny w Lublinie, Kielcach czy Gorzowie Wielkopolskim.

Sytuacja na rynku pracy jest dobra, co wpływa pozytywnie na decyzje zakupowe nabywców i będzie sprzyjać utrzymaniu dobrej koniunktury na rynku mieszkaniowym, przynajmniej do końca 2016 r.

Spodziewamy się jednak, że w 2016 r. aktywność deweloperów nie będzie już tak duża.

Uruchamianie przez branżę deweloperską projektów w takim tempie jak w rekordowym dla rynku 2015 r. mogłoby spowodować ryzyko dużej nadpodaży mieszkań, a w dłuższej perspektywie potencjalne kłopoty dla całego sektora. Większość firm deweloperskich, która przetrwała najbardziej kryzysowy okres lat 2008-10, wyciągnęła wnioski z tej sytuacji i będzie kontrolować dostarczaną na rynek podaż w celu ograniczenia ryzyka bańki podażowej.

W przypadku rynku wtórnego nie spodziewamy się zwyżek cen lokali. Prognoza E-Valuer Index 2016 wskazuje, że nieznacznie obniżyć się mogą ceny mieszkań używanych w miastach, takich jak Poznań, Łódź, Białystok, Olsztyn, Lublin, Kielce, oraz w obydwu stolicach województwa kujawskopomorskiego i lubuskiego. Rynek wtórny w 2016 r. nadal będzie pozostawał w cieniu rynku pierwotnego, głównie ze względu na utrzymującą się rekordową podaż mieszkań od deweloperów. Przy bogatej ofercie, a także spodziewanych dużych obrotach na rynku pierwotnym, zainteresowanie rynkiem wtórnym może być ograniczone. Będzie to sytuacja analogiczna do roku ubiegłego, w którym w większości miast liczba transakcji z rynku mieszkań używanych była wyraźnie mniejsza niż liczba transakcji zanotowanych na rynku pierwotnym. Osoby chcące sprzedać swoje dotychczasowe lokum z całą pewnością będą musiały uzbroić się w cierpliwość. © Ⓟ