Rynek wypełnił pustkę

GRZEGORZ BERNATEK
opublikowano: 2012-06-13 00:00

OKIEM EKSPERTA

Systemy płatności mobilnych w Polsce są dostępne od kilku lat. Żadnemu z nich nie udało się jednak upowszechnić na większą skalę – podobnie jak w Europie Zachodniej. Problem leży w kilku miejscach: ograniczonej funkcjonalności, braku podmiotów, które chciałyby zainwestować w terminale i sprzęt dla konsumentów, oraz braku porozumienia ponad podziałami między bankami, agentami transferowymi i telekomami (niejasny lub mało atrakcyjny model biznesowy). Wymarzony system płatności mobilnych, który nie potrzebowałby przy transakcji łączności z bankiem (ekwiwalent tradycyjnych pieniędzy) jest trudny do implementacji i wymagałby inicjatywy emitenta pieniędzy – czyli NBP. To pieśń przyszłości. Tymczasem rynek sam rozwiązał pustkę płatności mobilnych, głównie przez systemy bankowości mobilnej oraz zbliżeniowe systemy płatnicze (karty PayPass). W najbliższej przyszłości powinniśmy oczekiwać połączenia sił bankowości mobilnej z wbudowanym w telefon bezstykowym systemem płatniczym (np. w technologii NFC). Takie rozwiązanie jest w stanie zaoferować sensowny funkcjonalnie i bezpieczny system płatności mobilnych, który miałby szanse na szerokie rozpowszechnienie.

GRZEGORZ BERNATEK

szef działu analiz Audytela