2016 r. był dobry dla polskiego rynku handlowego. W kraju przybyło 463 tys. mkw. powierzchni. Liczba obiektów oddawanych do użytku zaczyna jednak maleć.

— Wynika to z dużego nasycenia powierzchnią handlową, które osiągnęło 293 mkw. na 1000 mieszkańców, i przekroczenia 11 mln mkw. zasobów — mówi Adrian Majsterek, inwestor i współwłaściciel spółki A&A.
Dobry rok, ale…
Z danych firmy JLL wynika, że w 2016 r. najwięcej nowej powierzchni dostarczyły centra handlowe — ponad 336 tys. mkw. 28 tys. przybyło dzięki nowym parkom handlowym, a 94 tys. mkw. dzięki obiektom wielkopowierzchniowym. Poza tym pojawiło się w kraju 5,3 tys. mkw. centrów wyprzedażowych. Do największych oddanych w 2016 r. obiektów handlowych należą: Posnania w Poznaniu (99 tys. mkw.), Metropolia w Gdańsku (34,3 tys. mkw.), Galeria Navigator w Mielcu (25,4 tys. mkw.), Galeria Wołomin w Wołominie (25 tys. mkw.) i Galeria Glogovia w Głogowie (21 tys. mkw.).
— Na rynku zadebiutowało wiele marek, z czego warto wspomnieć m.in. o Forever 21, & Other Stories czy Uterque. W ostatnim czasie decyzję o wejściu do Polski ogłosiła brytyjska sieć z zabawkami Hamleys, która pojawi się w 2017 r. w Galerii Północnej — podkreśla Anna Wysocka, dyrektor działu wynajmu powierzchni handlowej w JLL. Najwięcej nowych marek otworzyło sklepy w warszawskiej Galerii Mokotów (Skechers, Lego Store, Uterque, & Other Stories, Le Creuset, Dior kosmetyki). Trzy nowe marki zagościły w łódzkiej Manufakturze (Forever 21, U.S. Polo Assn. i Steve Madden), a pojedyncze umowy podpisano w warszawskich obiektach: Arkadii (Converse), Placu Unii City Shopping (Navigare), Hali Koszyki (L’Erbolario), przy ulicy Pięknej 28/34 (Elena Miro). Nowe sklepy otworzyły się także w poznańskim Starym Browarze (Al Rifai) i Plazie (Tezenis), katowickiej Silesia City Center (Max&Co) i w Galerii HIT Nowy Dwór Mazowiecki (Maxi Bazar). Jednak w tym samym czasie z Polski wycofały się: American Eagle, Mothercare, Celio, Brice, Burberry, Devred 1902, Dairy Queen, Kari, a decyzję o wyjściu podjęła sieć Marks&Spencer.Według szacunków JLL, w 2017 r. na rynek może trafić prawie 400 tys. mkw. nowej powierzchni tylko w centrach handlowych. Oznaczałoby to powtórkę lub skok względem tegorocznych wyników. W budowie znajduje się kilka dużych obiektów w tym: Galeria Północna (64 tys. mkw.) w Warszawie, Wroclavia (64 tys. mkw.) w stolicy województwa dolnośląskiego, Forum Gdańsk (62 tys. mkw.) w Trójmieście, Galeria Libero (42 tys. mkw.) w Katowicach i Serenada (41,3 tys. mkw.) w Krakowie.
Rozbudowy i małe miasta
Pojawiają się jednak głosy, że już w 2016 r. na rynku nieruchomości handlowych przyrost powierzchni był mniej dynamiczny niż w latach poprzednich. Oddano o 187 tys. mkw. mniej niż w 2015 r. To oznacza, że rynek zaczyna się nasycać. Dla deweloperów to sygnał do poszukiwania nowych dróg rozwoju.
— Perspektywy na 2017 r. to przede wszystkim rozbudowy i modernizacje obiektów handlowych — twierdzi Adrian Majsterek. W nadchodzącym roku alternatywą dla deweloperów będą także inwestycje w małych i średnich miastach, gdzie nasycenie nowoczesną powierzchnią handlową jest mniejsze. To przede wszystkim miejscowości poniżej 100 tys. mieszkańców, które są atrakcyjne ze względu na mniejszą konkurencyjność, niższe koszty pracy i popyt na nowoczesną powierzchnię handlowo-rozrywkową.
— Dzieje się tak w Pabianicach, Nysie, Żyrardowie i Sieradzu. Powstające tam obiekty, by zbudować mocną pozycję na konkurencyjnym rynku, będą musiały wyróżnić się czymś więcej niż bogatą ofertą handlową. Mają szansę zaistnieć m.in. dzięki ofercie gastronomicznej, rozrywkowej i usługowej, a także innowacjom architektonicznym — podkreśla Adrian Majsterek.