Ryvu z szansą na duży zastrzyk pieniędzy

Marcel ZatońskiMarcel Zatoński
opublikowano: 2024-05-30 20:00

Spółka biotechnologiczna z GPW może liczyć na pieniądze z nowego unijnego programu wsparcia innowacji. Pieniądze — nawet ponad 100 mln zł — mogą zacząć płynąć w przyszłym roku.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • co dzięki nowej dotacji chce finansować Ryvu
  • co musi się stać, by pieniądze trafiły do polskiej spółki
  • jak dotacyjny zastrzyk wpłynie na potrzeby kapitałowe Ryvu
  • jakie polskie spółki korzystają z nowej puli unijnych pieniędzy na innowacje
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Firmy biotechnologiczne, przez lata finansujące badania z publicznych dotacji, biły niedawno na alarm: terminy rozstrzygnięcia konkursów i rozpatrywania odwołań stały się kuriozalne, od kiedy PARP zaczęła odpowiadać za większość projektów badawczo-rozwojowych. Pieniędzy publicznych można jednak szukać w wielu źródłach. Notowane na GPW Ryvu uderzyło do Brukseli i zanosi się na to, że za jej pośrednictwem dostanie solidny zastrzyk kapitału.

We środę Ryvu poinformowało o uzyskaniu „statusu partnera stowarzyszonego” w ramach prowadzonego przez Komisję Europejską programu IPCEI Med4Cure. To program wymyślony przez Belgię, Francję, Hiszpanię, Słowację, Węgry i Włochy, do którego mogą dołączać spółki z innych krajów unijnych. Podobnie jak w całym projekcie IPCEI chodzi o wsparcie publiczne dla innowacji o istotnym znaczeniu dla całej Unii Europejskiej.

— Projekt, który może dostać wsparcie w ramach programu, bardzo dobrze wpisuje się w misję naszej spółki, która koncentruje się na rozwoju nowych terapii onkologicznych. W tym konkretnym przypadku planujemy odkrywać nowe leki na nowotwory rzadkie — wskazania, które nie są populacyjnie duże, a czasami ograniczone do konkretnych mutacji. To projekty o dużej wartości dla społeczeństwa, które wymagają wsparcia publicznego — tłumaczy Paweł Przewięźlikowski, prezes i główny akcjonariusz Ryvu.

Proceduralna niepewność

Ryvu zastrzega, że jako partner stowarzyszony nie może być jeszcze pewne, że uzyska publiczne wsparcie. O tym zdecyduje odpowiednie polskie ministerstwo, które musi rozpisać konkurs dla zakwalifikowanych firm (w tym przypadku będzie to tylko Ryvu) i ustalić konkretne warunki oraz zakres finansowania.

— W przypadku pozyskania grantu spodziewamy się wsparcia publicznego powyżej 100 mln zł rozłożonych na cały okres trwania projektu. Gdy składaliśmy wniosek, zakładaliśmy, że będziemy inwestować te pieniądze przez sześć lat, jednak ze względu na czas trwania procedur oraz to, że do formalnego rozpoczęcia projektu dojdzie prawdopodobnie w przyszłym roku, być może będziemy musieli zrobić to szybciej — mówi Paweł Przewięźlikowski.

Projekt krakowskiego biotechu przewiduje „stworzenie unikatowej platformy do odkrywania nowych celów terapeutycznych z potencjałem w leczeniu nowotworów rzadkich, połączone z kilkoma kampaniami wczesnego odkrycia leków innowacyjnych”.

— W ramach projektu będziemy odkrywać całkowicie nowe cele molekularne i poszukiwać skutecznych cząsteczek terapeutycznych. Jeśli uda nam się wyłonić rokujących kandydatów, w dłuższej perspektywie będziemy mogli przeprowadzić badania przedkliniczne. Liczymy na to, że dofinansowane w ramach IPCEI Med4Cure programy staną się elementem naszego portfolio klinicznego od początku następnej dekady — mówi Paweł Przewięźlikowski.

Innowacyjna pula

IPCEI (ang. Important Projects of Common European Interest) to wspólna nazwa szerokiego katalogu projektów stanowiących „przedmiot wspólnego europejskiego zainteresowania” ze względu na wpisywanie się w strategiczne cele wspólnoty oraz pozytywne oddziaływanie na rynek wewnętrzny i społeczeństwo. Z tego względu poszczególne państwa mogą wspierać je nie tylko ze standardowej wspólnotowej puli pieniędzy, ale też z własnego budżetu czy np. z pieniędzy z KPO bez ryzyka, że zostanie to uznane za nielegalną pomoc publiczną, choć w każdym przypadku po uzyskaniu unijnego zielonego światła projekty muszą jeszcze przejść przez krajową procedurę oceny. W ostatnich miesiącach zgodę na wsparcie publiczne innych projektów pod sztandarem IPCEI otrzymały m.in. trzy spółki pracujące nad technologiami chmurowymi: CloudFerro, Oktawave i Atende Industries. W lutym NCBR i Synthos Dwory 7 (kontrolowany przez Michała Sołowowa) informowały o podpisaniu umowy dofinansowania wartej 105 mln zł i dotyczącej projektu z zakresu technologii wodorowych (badania i rozwój oraz budowa instalacji wytwarzania wodoru w nowej technologii). Największą kwotą może pochwalić się giełdowe Vigo Photonics — rok temu Komisja Europejska zatwierdziła pomoc publiczną w wysokości do 102,9 mln EUR (blisko 440 mln zł) na rozwój technologii fotonicznych.

Badawcze potrzeby

Spółka szacuje maksymalne koszty projektu na 142,5 mln zł. Zakłada, że 75-80 proc. kwoty będzie pochodziło z pieniędzy publicznych.

— Obecnie mamy zapewnione finansowanie naszych wszystkich prac do I kw. 2026 r. Nowa dotacja, o ile ją dostaniemy, zwiększy zakres realizowanych prac badawczo-rozwojowych i wydłuży nam pozycję gotówkową, angażując zespół pracujący nad projektami wczesnych faz w 2025 i 2026 r. To z kolei może wydłużyć nam perspektywę finansową opartą na aktualnym budżecie — tłumaczy prezes.

Ryvu, które w ostatnich dwóch latach w ramach rankingu Giełdowa Spółka Roku było najwyżej ocenianą spółką na GPW pod względem innowacyjności produktów i usług, doprowadziło dwa projekty lekowe do badań klinicznych. Najbardziej zaawansowanym potencjalnym lekiem w portfolio jest RVU120. To cząsteczka od początku rozwijana przede wszystkim pod kątem leczenia ostrej białaczki szpikowej, a także zespołu mielodysplastycznego wysokiego ryzyka (HR-MDS).

Spółka rozwija ją samodzielnie, finansując badania z dotacji i pieniędzy od inwestorów. W tym roku ruszyła z drugą fazą badań klinicznych, do której do tej pory dotarły tylko pojedyncze projekty lekowe z Polski (wcześniej do tej fazy doszła m.in. Celon Pharma i wcześniejszy projekt Ryvu, do którego prawa sprzedano włoskiej grupie Menarini, a także giełdowe Molecure). Ostatni raz spółka prosiła inwestorów o pieniądze pod koniec 2022 r. Zebrała wtedy z oferty publicznej 250 mln zł, a do jej akcjonariatu wszedł niemiecki BioNTech znany z opracowania jednej ze szczepionek na covid.