Zaostrza się walka o rynek paliw lotniczych. Lotos od kilkunastu miesięcy bez większych efektów stara się złamać dominację Petrolotu, spółki należącej do PKN Orlen (51 proc.) i LOT. Teraz ma mocnego sprzymierzeńca. Według ustaleń „Pulsu Biznesu”, rząd ma plan, który zmierza do skruszenia pozycji Petrolotu, na czym mogą skorzystać inni dostawcy. Dominacja Petrolotu wynika w dużej mierze z tego, że dzięki wielkim inwestycjom trzyma rękę na magazynach paliw na lotniskach. I ten atut urzędnicy chcą mu wytrącić.

Tu przejmie, tam sprzeda
Najbliższe walne PLL LOT ponownie ma wyrazić zgodę na sprzedaż udziałów w Petrolocie (próbuje to zrobić od połowy 2010 r.). — Udziały mają trafić do Orlenu. Dystrybucja paliw ma zostać rozdzielona od magazynowania i PKN odsprzeda magazyny Petrolotu Operatorowi Logistycznemu Paliw Płynnych (OLPP) — twierdzi związane z rządem źródło „Pulsu Biznesu”.
Ireneusz Wesołowski, prezes Petrolotu, odmówił rozmowy z „PB”. Komentarza nie udzielił też OLPP, największa firma zajmująca się magazynowaniem i przeładunkiem paliw, która należy do PERN Przyjaźń.
— Mamy prawo pierwokupu udziałów w Petrolocie i poważnie rozważymy zakup pakietu, o ile warunki będą rozsądne — mówi Sławomir Jędrzejczyk, wiceprezes ds. finansowych PKN Orlen. Z naszych informacji wynika, że przejęciem nie jest zainteresowany Lotos, choć skarb państwa proponował mu odkupienie pakietu należącego do LOT.
Dostawca straci
Jeśli urzędnicy wprowadzą plan w życie, osłabią Petrolot, który w 2010 r. miał 1,024 mld zł przychodów i 23,9 mln zł zysku netto (rok wcześniej było to odpowiednio 847,3 mln zł i 19,2 mln zł).
— Petrolot straci na wartości w momencie, gdy LOT przestanie być jego udziałowcem, bo być może przewoźnik przestanie kupować od niego paliwo — zauważa jeden z ekspertów. Jeszcze bardziej pozycji spółki może zaszkodzić sprzedaż magazynów. To one dają firmie przewagę, bo konkurencja musi paliwo dowozić cysternami. W sprawozdaniu finansowym za 2010 r. wartość rzeczowych aktywów trwałych Petrolotu została wyceniona na 100 mln zł, w tym: „budynków, lokali i obiektów inżynierii lądowej i wodnej” na 41,5 mln zł, gruntów na 4,2 mln zł, a środków trwałych w budowie na 4,3 mln zł.
— Jeśli kupione od Petrolotu magazyny OLPP udostępniałby innym graczom na równych warunkach, byłaby większa konkurencja wśród dostawców. To z kolei przełoży się na lepszą jakość albo niższą cenę — ocenia Ireneusz Jabłoński z Centrum im. Adama Smitha.
— Niezależnie od tego, czy Petrolot rozdzieli działalność dystrybucyjną od magazynowej, czy nie, to z punktu widzenia grupy PKN Orlen nie ma to fundamentalnego znaczenia. W Petrolocie kluczowa jest rentowność tego biznesu w kontekście rosnącej konkurencji — uważa Kamil Kliszcz, analityk DI BRE Banku.
Warszawa rozdziela
Oddzielenie dystrybucji od magazynowania to proces zakrojony na szerszą skalę. To rozwiązanie jest planowane w Warszawie także przez Porty Lotnicze (PPL), które zarządzają Lotniskiem Chopina i są udziałowcem większości lotnisk regionalnych.
— Ogłosiliśmy przetarg na operatora, który wybuduje bazę magazynową, scentralizowaną infrastrukturę paliwową i będzie nią zarządzał. Operator musi być niezależny zarówno od zarządcy lotniska, jak i dostawców paliwa, żeby wszystkich traktować równo. Petrolot jest jedną z firm, które się zgłosiły, ale w przypadku wyboru jego oferty, nie będzie mógł dostarczać paliwa — mówi Przemysław Przybylski, rzecznik PPL.
Z informacji „PB” wynika, że poza konsorcjum Orlen — Petrolot w przetargu biorą udział OLPP i Skytanking. Oferta pierwszego konsorcjum została najwyżej oceniona na etapie prekwalifikacji. Lotos nie wystartował.
— Dostawa i dystrybucja paliwa to odrębne kwestie. Lepiej, żeby mniej pojazdów jeździło po płycie, więc tu konkurencja nie jest potrzebna. Ale ważne jest, od kogo się paliwo kupuje. Większość lotnisk na świecie ma po dwóch, a nawet pięciu dostawców — ocenia jeden z ekspertów.
Dziś na Okęciu paliwa dostarcza Petrolot i Baltic Ground Services. W ubiegłym roku Lotos Tank zdobył dostęp do bocznicy kolejowej na Lotnisku Chopina. W grudniu 2010 r. PPL podpisał umowę z Lotos Tank dotyczącą dzierżawy 5 ha z dostępem do bocznicy. Dostawca miał wybudować magazyn. Podobno zmienił zamiar. Marcin Zachowicz, rzecznik Lotosu, nie odpowiedział na pytanie „PB” na ten temat. Petrolot dostarcza też paliwo na lotnisku w Modlinie. W kwietniu wygrał przetarg na dzierżawę terenu na bazę paliw, którą ma wybudować i eksploatować przez 25 lat. Do przetargu i tym razem nie stanął Lotos.