Sądy będą orzekać odszkodowania grupowe dla konsumentów pokrzywdzonych przez przedsiębiorców. Oporni zapłacą dodatkowe kary.
Wkrótce firmy będą musiały jeszcze bardziej mieć się na baczności. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) zakończył prace nad projektem nowelizacji ustawy o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym. Projekt został skierowany do uzgodnień międzyresortowych i konsultacji publicznych. Celem nowych przepisów jest umożliwienie organizacjom konsumenckim wytaczanie w imieniu obywateli powództw zbiorowych przeciwko firmom oskarżanym o naruszanie praw konsumentów. Sądy będą miały do wyboru całą paletę możliwych orzeczeń: odszkodowanie finansowe, rozwiązanie umowy i zwrot pieniędzy, obniżenie ceny, wymiana towaru, naprawa rzeczy czy nakaz zaprzestania szkodliwej praktyki.

„Konsumenci uzyskają możliwość dochodzenia roszczeń z tytułu szkodliwych praktyk stosowanych przez przedsiębiorców. Uzyskają dzięki temu kolejne narzędzie służące realizacji przysługujących im praw. Jednocześnie z uwagi na fakt, że stroną postępowania będzie podmiot upoważniony, konsumenci objęci powództwem nie będą ponosić kosztów takiego postępowania” — czytamy w uzasadnieniu projektu.
Procedura ma być skonstruowana w sposób bardzo dogodny dla niezadowolonych klientów. Przede wszystkim nie będą ponosić żadnych kosztów postępowania sądowego. Jedynym ich kosztem może być opłata wstępna na rzecz organizacji konsumenckiej organizującej proces grupowy. Projekt stanowi, że nie może ona być wyższa niż 5 proc. dochodzonej kwoty odszkodowania. Kolejnym ukłonem w stronę konsumentów jest to, że zasądzone odszkodowanie otrzymają od razu, bez konieczności indywidualnego występowania o nie do sądu. Organizacje konsumenckie natomiast nie będą musiały udowadniać szkód poniesionych przez klientów firmy w przypadku starań o sądowe nakazanie zaprzestania szkodliwych praktyk.
Przedsiębiorcom, którzy nie wykonają prawomocnego wyroku sądu, będzie grozić grzywna w wysokości 10 tys. EUR za każdy dzień zwłoki. Taką samą kwotą zagrożone jest nieprzedstawienie w czasie procesu żądanych dowodów, np. dokumentów. Ukarani nie unikną też obowiązku upubliczniania informacji o tym, że zostali sądownie ukarani.
Przed rozpoczęciem procesu pozwani przedsiębiorcy będą mogli zawierać ugody z grupą skarżących się do sądu.
Łukasz Bernatowicz, wiceprezes Business Centre Club, na łamach PB twierdził, że obowiązujące prawo wystarczająco chroni konsumentów i nie ma konieczności wprowadzania kolejnych uprawnień, szczególnie dla organizacji konsumenckich.
— Uzasadniona jest obawa, że uprawnienia do wytaczania pozwów grupowych przeciw przedsiębiorcom o odszkodowania mogą służyć nadużyciom, np. wymuszaniu na firmach ugód w zamian za święty spokój — uważa Łukasz Bernatowicz.