Profesor Andrzej Zoll, rzecznik praw obywatelskich, uważa, że w sprawie Lwa Rywina premier powinien był zareagować natychmiast.
— Premier miał obowiązek powiadomić prokuraturę o przestępstwie Lwa Rywina. Jest osobą sprawującą funkcję publiczną, i to o najwyższej randze, i to na nim ciążył obowiązek poinformowania prokuratury. To wynika wprost z ustawy — powiedział w Radiu Zet, Andrzej Zoll.
Na mocy art. 304 par. 2 kodeksu postępowania karnego, instytucje państwowe, które dowiedziały się o przestępstwie ściganym z urzędu, są „obowiązane niezwłocznie” zawiadomić o tym policję lub prokuraturę. Zbigniew Ziobro, poseł PiS, złożył już w prokuraturze zawiadomienie o przestępstwie niedopełnienia obowiązku przez premiera.
Obecne działania prokuratury krytycznie ocenia Lech Kaczyński, były minister sprawiedliwości. Sugeruje, że postawienie zarzutu płatnej protekcji może skończyć się ograniczeniem sprawy do samego Rywina, bez wyjaśnienia, czy i kto stał za jego propozycją.
— Sam fakt, że pan Rywin przyszedł do Adama Michnika, powołał się na jakieś wpływy i stwierdził, że on coś załatwi, już wyczerpuje znamiona przestępstwa z art. 230 — mówi Lech Kaczyński.