Sachalin przyciąga duże pieniądze
W 1999 r. inwestycje zagraniczne w okręgu sachalińskim wyniosły ponad miliard dolarów. Do kolejnych przetargów stają największe światowe koncerny.
Sachalin — obok regionu moskiewskiego — jest dla zachodnich inwestorów jednym z najbardziej interesujących miejsc w Rosji.
— Wyspa jest jedynym regionem w Rosji, w którym zachodnie koncerny chcą jeszcze inwestować w ropę naftową i gaz ziemny. W 1999 roku inwestycje w okręgu sachalińskim wyniosły 1,042 mld USD (4,6 mld zł). Daje nam to drugie miejsce po Moskwie, w której inwestycje sięgnęły 1,6 mld USD (7,1 mld zł) — twierdzi Igor Farchutdinow, gubernator okręgu.
Analitycy prognozują, że inwestycje w już realizowane projekty wyniosą 6-10 mld USD (26,5-44,2 mld zł), natomiast dochód ze sprzedaży ropy naftowej i gazu ziemnego oszacowano na 50-55 mld USD (221-243,1 mld zł). Według specjalistów, eksploatacja szelfu sachalińskiego może wpłynąć na obniżkę światowych cen tych surowców.
Na zakończonej w listopadzie londyńskiej konferencji „Ropa naftowa i gaz ziemny Sachalinu” władze federacji i okręgu przeprowadziły przetarg na realizację projektu Sachalin 3, który wygrały firmy Exon, Mobil i Texaco. Szykowane są już kolejne konkursy. Zainteresowane są British Petroleum Amoco i Arko oraz rosyjskie firmy Rosnieft, Sachalinmorienieftgaz i Sachalinska Nieftianaja Kompania. Specjaliści uważają, że sachalińskie złoża można będzie eksploatować przez kilkadziesiąt lat. Nie wykluczają także możliwości odkrycia w pobliżu nowych złóż.
Obecnie głównymi inwestorami na Sachalinie są Shell, Marafon, Mitsubishi i Sodeko, które realizują projekt Sachalin 1 i Sachalin 2.