Syndyk Rafinerii Glimar Bożena Polesek poinformowała PAP w czwartek, że upadła spółka odzyska możliwość dysponowania majątkiem, który został jej odjęty na czas postępowania upadłościowego. äTeraz zarząd spółki będzie decydował, jak poprowadzić dalej problem ogromnie zadłużonej rafineriiö ľ dodała syndyk.
Po uprawomocnieniu decyzji sądu o umorzeniu postępowania upadłościowego, ponad 1000 wierzycieli, którym Glimar jest winny ponad 800 mln zł, będzie mogło wystąpić do komornika o egzekucję ich wierzytelności. W praktyce będzie to oznaczało wyprzedanie pozostałego majątku rafinerii, którego wartość szacowana jest na około 350 mln zł.
äW toku trwającego ponad 1,5 roku postępowania upadłościowego nie udało się pozyskać nabywcy na majątek rafinerii po cenie nawet dużo niżej od oszacowanejö ľ zaznaczyła syndyk.
Syndyk trzykrotnie bezskutecznie próbowała sprzedać najważniejszą część majątku upadłej Rafinerii Glimar, czyli niedokończoną instalację hydrokompleksu. Ostatnia minimalna cena wynosiła 180 mln zł netto. Pierwotna cena za instalację była równa kwocie oszacowania tego majątku, wynoszącej 326 mln zł.
Ostatnią szansą na uratowanie przedsiębiorstwa było pozyskanie inwestora strategicznego - ukraińskiego przedsiębiorcy Michaiła Reszetnika przez spółkę pracowniczą Glimar 1881, która starała się o przejęcie upadłej rafinerii. Inwestor deklarował wyłożenie 505 mln zł na kupno rafinerii oraz niezbędne inwestycje. Przedsięwzięcie nie wyszło jednak poza etap deklaracji; inwestor nie wpłacił nawet syndykowi 7-milonowej zaliczki.
Rafineria Glimar w Gorlicach pozostawała w stanie upadłości od stycznia 2005 roku. Sąd w uzasadnieniu decyzji o ogłoszeniu upadłości stwierdził, że spółka jest niewypłacalna i niewypłacalność ta miała charakter trwały. Wniosek o ogłoszenie upadłości spółki złożył zarząd Glimaru.
Na początku lutego 2005 roku akcje upadłej rafinerii w Gorlicach, a także pozostałych dwóch tzw. rafinerii południowych (Czechowice i Jasło) oraz Petrobaltiku przejęła od Nafty Polskiej Grupa Lotos SA.