Ograniczenie możliwości zaliczania reasekuracji na pokrycie rezerw może sprawić, że 2-3 towarzystwa będą miały kłopoty ze spełnieniem wskaźników bezpieczeństwa. Największym z nich jest Samopomoc.
Zgodnie z obowiązującymi od początku roku przepisami, wszystkie aktywa na pokrycie zobowiązań towarzystw muszą być lokowane w Polsce. Oznacza to, że nie będą one mogły posiłkować się zagraniczną reasekuracją dla pokrycia rezerw techniczno-ubezpieczeniowych aktywami. Słabe kapitałowo towarzystwa mogą mieć kłopot ze spełnianiem wskaźników bezpieczeństwa.
— Według szacunków z grudnia, pogorszenie sytuacji było widać tylko w przypadku 2-3 towarzystw — twierdzi Danuta Wałcerz, prezes Państwowego Urzędu Nadzoru Ubezpieczeń.
Prezes nie chciała podać, o które towarzystwa chodzi.
Według naszych szacunków, największym towarzystwem na tej liście jest TU Samopomoc (piąte na towarzystwo majątkowe na rynku). Drugim jest na pewno Daewoo TU. Zgodnie ze wstępnymi wynikami za 2001 r., nawet uwzględniając wśród aktywów na pokrycie rezerw 50-proc. udział w nich reasekuratora, Samopomoc na styk wypełnia wymagania ustawy (pozostaje 200 tys. zł zapasu). Po odliczeniu wkładu reasekuratora spółce brakuje niemal 30 mln zł.
Samopomoc jest własnością belgijskiego funduszu inwestycyjnego Securo Investment, który już od dwóch lat stara się sprzedać spółkę. Nie ma raczej szans, by dokapitalizował Samopomoc. W rezultacie towarzystwo ma najmniejsze kapitały akcyjne (tylko 35 mln zł) wśród czołowych 10 spółek na rynku. Samopomoc musiała więc zwrócić się do banków o gwarancje.
Kłopoty kapitałowe towarzystwa mogą też sprawić, że nie potwierdzą się ogłoszone niedawno wstępne wyniki finansowe. Samopomoc osiągnęła ponad 12 mln zł zysku brutto. Według naszych nieoficjalnych informacji, sprawozdanie finansowe Samopomocy wzbudziło zastrzeżenia PUNU, który wyraził wątpliwości dotyczące kalkulacji rezerw. Prawdopodobnie, po zatwierdzeniu wyników przez audytora, którym jest Andersen, może nie udać się wykazanie zysku za 2001 r.