W Polsce powstaje ok. 35 proc. urządzeń dużego AGD produkowanego w Unii Europejskiej, łącznie z małymi urządzeniami to ponad 30 mln sztuk wartości ponad 20 mld zł – wynika z danych branżowej organizacji APPLiA. Producenci AGD, którzy zatrudniają 35 tys. osób, inwestują rokrocznie ponad 1 mld zł.
Co spółka obiecała w umowie o grant i strefie ekonomicznej
Sporą część tej kwoty wyda Samsung Electronics Manufacturing, który w tym i przyszłym roku zamierza wyłożyć na zwiększenie mocy zakładu pralek i lodówek we Wronkach 673,27 mln zł. Większość kwoty, prawie 520 mln zł, zostanie wydana do końca tego roku. Samsung zwiększy zatrudnienie, które obecnie wynosi ponad 2,3 tys. osób, o 60 etatów. Na projekt firma otrzyma w 2025 r. 23,5 mln zł grantu rządowego w ramach programu wspierania inwestycji o istotnym znaczeniu dla gospodarki, a stosowną umowę z przedstawicielem Ministerstwa Rozwoju i Technologii podpisała 30 grudnia. Zgodnie z przepisami, 15 proc. grantu, czyli 3,5 mln zł, inwestor musi przeznaczyć na współpracę z uczelniami i szkołami. Poza grantem rządowym Samsung Electronics otrzyma też zwolnienie podatkowe, a decyzję o wsparciu z Kostrzyńsko-Słubickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, firma otrzymała również w ubiegłym roku. Zadeklarowała jednak niższe niż w umowie o grant nakłady, 458 mln zł, ale tyle samo miejsc pracy.
- Nie mam żadnych nowych informacji – tak Olaf Krynicki, rzecznik Samsung Electronics Polska, odpowiedział na ponawiane od listopada pytania dotyczące inwestycji we Wronkach.
Miliardy włożone w zakład we Wronkach
Samsung Electronics, który w 100 proc. należy do koreańskiego Samsunga, kupił zakłady produkcji pralek i lodówek Amiki Wronki pod koniec 2009 r. za 204,5 mln zł. Już rok później ogłosił, że zainwestuje w rozbudowę i centrum dystrybucji na Europę 282 mln zł, a do 600 etatów doda 250. W 2012 r. rozpoczął produkcję lodówek side-by-side. W 2014 r. zainwestował w zakład ok. 80 mln zł i rozpoczął produkcję nowych modeli lodówek i pralek, a do 2016 r. wydał jeszcze 300 mln zł. Otrzymał wówczas 17,7 mln zł grantu, również z programu wspierania inwestycji o istotnym znaczeniu dla gospodarki. W ubiegłym roku spółka zainwestowała 170,2 mln zł i uruchomiła produkcję nowych modeli pralek i lodówek. Z raportu za 2020 r. wynika, że w 2021 r. firma zamierzała zainwestować 217 mln zł.
Branża walczy o nr 1
Inwestują i inni producenci AGD. Amika chce rozbudować zakład we Wronkach i niewykluczone, że zbuduje też zakład gdzie indziej w Polsce. Przewiduje, że wyda na to ponad 500 mln zł. BSH zainwestował w Polsce w ostatnich czterech latach 2 mld zł, a w tym roku zapowiada 300 mln zł nakładów w zwiększanie mocy w Łodzi, Wrocławiu i Rzeszowie.

- Polska jest numerem 1 w produkcji AGD w Unii Europejskiej, pod względem liczby wyprodukowanych urządzeń, a pod względem wartości zajmuje 1 miejsce ex aequo z Niemcami. Według naszych szacunków przeskoczyliśmy ostatnio Turcję, więc i w całej Europie mamy pierwsze miejsce. Nasze fabryki są doceniane za jakość produktów i kadry menedżerskiej, dlatego są rozbudowywane. Jesteśmy hubem branżowym, 85 proc. produkcji idzie na eksport, koncerny inwestują nie tylko w fabryki, ale i centra usług, logistyczne i badawczo-rozwojowe. Kolejne firmy z branży, w tym chińskie, myślą o budowie fabryk w naszym kraju – mówi Wojciech Konecki, prezes APPLiA Polska Związku Producentów AGD i wiceprezes Krajowej Izby Gospodarczej.
W 2020 r. Samsung Electronics Manufacturing Poland miał 3,4 mld zł przychodów (tyle samo, co rok wcześniej) i 106 mln zł zysku netto. W 2020 r. zakłady Samsunga we Wronkach wyprodukowały 3,5 mln sztuk urządzeń i zatrudniały 2342 pracowników, o 5 proc. mniej niż rok wcześniej, a liczba pracowników tymczasowych spadła z 1,9 tys. do 1,8 tys. (wśród nich było 1,4 tys. Ukraińców i 410 Wietnamczyków).