Spółka tłumaczy się spadkiem popytu na autobusy na jej najważniejszych rynkach.
- Sytuacja gospodarcza na naszych najważniejszych rynkach nie wskazuje oznak poprawy, co oznacza, że spodziewamy się dalszego słabego popytu na autobusy dla transportu publicznego w nadchodzącym roku. Dlatego musimy dostosować produkcję do znacząco niższej ilości pojazdów – powiedział Klas Dahlberg, wiceszef Scania Buses & Coaches.
Zakłady w Słupsu zatrudniają prawie 700 osób.