- Nie zamierzamy zawierać nowych kontraktów, ale nie stać nas na wyjście bez spowodowania znacznych strat dla akcjonariuszy – powiedział Scaroni w wywiadzie dla dziennika La Republica.
Podkreślił, że Eni nie wyjdzie z Iranu dopóki rząd Włoch lub ONZ nie wezwą do tego powołując się na tzw. siłę wyższą.
USA wzmogły presję na spółki aby ograniczać inwestycje w Iranie w związku z trwającym sportem nad realizowanym w tym kraju programem nuklearnym.
Pytany o obecną sytuację na rynku ropy Scaroni powiedział, że cena surowca nadal będzie rosnąć do czego przyczynią się spekulanci. W jego ocenie, wzrost notowań ropy zakończy dopiero wyraźny spadek popytu na surowiec w gospodarkach rozwiniętych. Scaroni uważa, że kurs ropy może wzrosnąć w sierpniu do 200 USD, ale podkreśla, że równie prawdopodobny jest spadek jej notowań do 120 USD. Prezes Eni zaznacza, że obecnie prognozy ceny baryłki są praktycznie niemożliwe z powodu zbyt wielu czynników, które wpływają na rynek.
MD, Thomson Financial