Serwis ForHead skusił Intela

Wojciech Surmacz
opublikowano: 1999-06-08 00:00

Serwis ForHead skusił Intela

Pierwszy krajowy internetowy serwis dziecięcy po roku istnienia przyciągnął uwagę firmy Intel, światowego potentata na rynku procesorów. Twórcą produktu jest firma ForHead, której założyciele jeszcze niedawno byli udziałowcami Optimusa-Lexus, upadłej spółki holdingu Optimusa.

Firma ForHead powstała pod koniec 1997 roku. Produkuje strony internetowe. Rok temu stworzyła pierwszy w Polsce (na razie jedyny) internetowy serwis dziecięcy.

— Pomysłodawcą tego przedsięwzięcia był Artur Majkowski, który robił wszytkie produkty dla dzieci w Lexusie. Po odejściu z Optimusa postanowiliśmy stworzyć coś dla dzieci, ale w Internecie. Na razie nie przynosi to nam jeszcze zysków — twierdzi Marek Trojanowicz, były prezes spółki Optimus-Lexus, współzałożyciel ForHead.

Jak dodaje Marek Trojanowicz, dziecięce strony ogląda w naszym kraju około 800 osób dziennie. To bardzo dużo. Szacuje się bowiem, że na stu polskich internautów, tylko trzech-czterech to dzieci w wieku od 3 do12 lat. Dzisiaj serwis dziecięcy dostępny jest pod dwiema domenami: www.dzieci.pl i na portalu Wirtualnej Polski (WP) — dzieci.wp.pl.

— W grudniu ubiegłego roku podpisaliśmy umowę z Wirtualną Polską, udzielając jej licencji na ten produkt. Ale przełomowym dla nas momentem będą najbliższe dni. Stroną zainteresował się bowiem Intel. Niebawem powinno dojść do podpisania umowy trójstronnej między nami WP i Intelem — relacjonuje Marek Trojanowicz.

Prawdopodnie jeszcze w tym miesiącu umowa zostanie podpisana. Zainteresowani nie ujawniają szczegółów. Polskie strony dziecięce ukażą się w siedmiu językach. Intel będzie promował je na wszystkich swoich pokazach. W zamian za to ForHead doda do serwisu opcję Nowe wymiary — promującą procesor Pentium III.

— Dziecięcy serwis ForHead jest pierwszą w Polsce stroną tak bardzo wykorzystującą możliwości procesora Intel Pentium III — ocenia Łukasz Kowalik z Intela.

TĘSKNOTA ZA KABLEM: Kontrakt z Intelem przyniesie nam pierwsze wymierne korzyści z serwisu dziecięcego. W przyszłości liczymy oczywiście na wpływy z bannerów reklamowych. Ale trzeba poczekać na Internet „w kablu”, bo na razie nie mamy w Polsce wielu internautów — twierdzi MarekTrojanowicz, współzałożyciel ForHead. fot. G. Kawecki