Sesje w Europie kończyły się zniżkami

TIM SA
opublikowano: 2001-06-15 19:16

LONDYN (Reuters) - Piątkowe sesje w Europie kończyły się zniżkami, o których zadecydowała przede wszystkim przecena sektora technologicznego. Kolejne znane firmy po obu stronach Atlantyku obniżały swoje prognozy kwartalne, a na rynku krażyły pogłoski, że w kolejce czekają następne.

Część strat udało się odrobić dzięki temu, że zniżki z początku sesji odrobił amerykański Nasdaq, który w pewnym momencie spadł nawet poniżej psychologicznej granicy 2.000 punktów.

Wśród spółek, które w ciągu ostatnich dwóch dni obniżyły prognozy kwartalne znalazł się producent światłowodów JDS Uniphase, koncern technologiczny Philips Electronics i lider na rynku technologii telekomunikacyjnych Nortel Networks.

Dodatkowo pojawiły się pogłoski, że następną firmą, która może obniżyć swoją prognozę kwartalną jest Microsoft. Rzecznik firmy nie potwierdził tych informacji.

W mijającym tygodniu o gorszych od przewidywanych wynikach kwartalnych ostrzegły także fińska Nokia i producent mikroporcesorów STMicroelectronics.

Mimo tej czarnej serii część analityków nadal sądzi, że wiele spółek technologicznych jest przeszacowanych.

Według Roberta Kerra, analityka Bank of America rok temu eksperci szacowali, że zyski spółek hi-tech wzrosną w 2001 roku o 47 procent w porównaniu z 2000 rokiem. Obecnie prognozują spadek o 10,7 procent.

Oprócz sektora technologicznego tracili także producenci samochodów i sieci handlowe. W obu tych przypadkach inwestorzy obawiają się, że światowe spowolnienie gospodarcze zmniejszy popyt i w efekcie doprowadzi do spadku zysków.

Indeks Eurotop 300 stracił 0,7 procent, a indeks blue-chipów Euro Stoxx 50 spadł o jeden procent.

((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))