Sesje w Europie rozpoczęły się od spadków

PROCHEM S.A.
opublikowano: 2003-02-06 09:38

LONDYN (Reuters) - Czwartkowe sesje w Europie rozpoczęły się od spadków, ponieważ inwestorzy wzięli przykład z Wall Street, gdzie notowania także zakończyły się na minusie. Wzrósł jednak kurs koncernu paliwowego Royal Dutch/Shell, którego wyniki nie zawierały żadnych niemiłych dla graczy niespodzianek.

Wysokie ceny ropy pomogły drugiemu pod względem wielkości koncernowi paliwowemu na świecie zwiększyć w czwartym kwartale zyski o 46 procent i osiągnąć najwyższy spośród wszystkich europejskich spółek zysk w minionym roku.

W środę notowania na Starym Kontynencie zakończyły się zwyżkami, ponieważ inwestorzy liczyli, że sekretarz stanu USA, Colin Powell - którego przemówienie w Radzie Bezpieczeństwa ONZ trwało w chwili zamykania się sesji - zdołał przekonać światową opinię publiczną, że wojna z Irakiem może być jedynym sposobem na jego rozbrojenie.

Ponieważ jednak kluczowe państwa wchodzące w skład Rady Bezpieczeństwa nadal sprzeciwiają się wojnie, indeksy na Wall Street, które początkowo także wzrosły, zakończyły notowania na minusie.

Napięcie geopolityczne wzrosło dodatkowo z powodu informacji o ponownym uruchomieniu przez Koreę Północną swojego centrum atomowego, w którym, jak podejrzewają USA, może być produkowana broń jądrowa. Wiadomość ta spowodowała spadki na giełdach azjatyckich.

Bank Anglii i Europejski Bank Centralny (ECB) podejmą decyzje w sprawie stóp procentowych odpowiednio o godzinie 13.00 i 13.45. W obu przypadkach analitycy spodziewają się pozostawienia kosztów pieniądza na dotychczasowym poziomie. O godzinie 14.30 rozpocznie się konferencja prasowa prezesa ECB, Wima Duisenberga.

Do godziny 9.38 indeks Eurotop 300 spadł o 0,45 procent, a indeks blue-chipów Euro Stoxx stracił 0,51 procent.

((Tłumaczył: Tomasz Krzyżanowski; Redagowała: Barbara Woźniak; Reuters Messaging: [email protected]; Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, [email protected]))