Skarb namaścił Jacka Krawca

Paweł Janas
opublikowano: 2008-05-16 07:22

Rozgrywka o stanowiska w PKN Orlen nabiera rumieńców. Krawiec nie został prezesem, ale skarb wstawił go do zarządu spółki. Czy wskoczy jeszcze wyżej?

Minister skarbu państwa skorzystał z przysługującego mu prawa i wprowadził do zarządu PKN Orlen Dariusza Jacka Krawca, niegdyś m.in. prezesa Impexmetalu i Elektrimu. Wniosek w tej sprawie, zgodnie ze statutem, zatwierdziła rada nadzorcza spółki. Powierzyła mu jednocześnie (też zgodnie z wnioskiem resortu skarbu) stanowisko wiceprezesa odpowiedzialnego za obszary wydobycia i handlu ropą oraz administracji i grupy kapitałowej.


Nie drzwiami, to oknem
Jacek Krawiec był jednym z trzech głównych kandydatów do objęcia fotela prezesa spółki. Ostatecznie (mimo braku poparcia resortu skarbu) rada nadzorcza wybrała na to stanowisko Wojciecha Heydla. Po tej przegranej Jacek Krawiec dalej brał udział w trwającym konkursie na członków zarządu. Nie dość tego, zgłosił chęć zajęcia się ropą i grupą kapitałową. Można zadać pytanie, czy rada sama z siebie, bez wsparcia skarbu państwa, powołałaby go w skład zarządu.

— Trudno powiedzieć, ale to dobry kandydat. Ma odpowiednie doświadczenie w restrukturyzacjach spółek, które przyda się w prowadzeniu spraw związanych z grupą kapitałową. Jego dotychczasowa kariera wskazuje też, że ma odpowiednie zdolności strategiczne i analityczne, by zająć się sprawami związanymi z poszukiwaniami i wydobyciem ropy — mówi Maciej Mataczyński, szef rady nadzorczej Orlenu.

Nie chce jednak ujawnić, czy decyzja rady była jednomyślna.