Być może już w połowie przyszłego roku Polacy będą mogli składać dokumenty w sądach za pomocą internetu. Polskie ustawodawstwo już w tej chwili na to pozwala - oświadczyli w czwartek w Warszawie przedstawiciele ministerstwa sprawiedliwości podczas seminarium zorganizowanego z inicjatywy tego resortu i ambasady brytyjskiej.
Prezes Sądu Rejonowego dla Wrocławia Wojciech Łukowski zapewnił, że polskie prawo jest przygotowane na umożliwienie elektronicznego składania wniosków w sądach. Powołał się przy tym na przepisy kodeksu postępowania cywilnego i ustawę o podpisie elektronicznym.
Jednak, jak zauważył, wymaga to powszechniejszego dostępu Polaków do internetu, a przede wszystkim wprowadzenia sprawnego systemu informatycznego.
Jak zapewnił naczelnik wydziału informatyzacji resortu sprawiedliwości Maciej Kiedrowicz, Polska będzie gotowa wdrożyć system elektronicznego obiegu dokumentów w połowie 2006 roku.
"Unia Europejska wymaga od nas wprowadzenia systemu +Secure E-Justice+. Odciąży on tradycyjne biura podawcze w polskich sądach, a obywatelom pozwoli kontrolować przebieg postępowania" - powiedział Kiedrowicz.
Podczas seminarium zorganizowanego z inicjatywy ministerstwa sprawiedliwości i ambasady brytyjskiej na temat brytyjskich rozwiązań w zakresie składania pozwów w postępowaniu cywilnym przez internet zaprezentowano system składania pozwów o zapłatę przez internet "Money Claim on-line".
System został wprowadzony w Anglii i Walii w 2002 roku. Od tego czasu osoby składające pozew mogą to zrobić z domu, bez konieczności chodzenia do sądu. To, czego potrzebują, to połączenie z internetem oraz karta kredytowa do uiszczenia opłaty sądowej. Przebieg całego postępowania można śledzić na specjalnie przygotowanej do tego stronie internetowej.
W zeszłym roku ponad 55 tysięcy pozwów zostało wniesionych tą drogą. "Internetowe pozwy są zdecydowanie tańsze zarówno dla obywatela, jak i dla wymiaru sprawiedliwości" - powiedział przedstawiciel brytyjskiego sądu Ken Fraser. Dodał, że w niedalekiej przyszłości większość spraw administracyjnych Brytyjczycy będą mogli załatwiać w internecie.