Škoda pracuje pełną parą przed zbliżającym się salonem samochodowym w Genewie. Na początku marca przywiezie do Szwajcarii swój najnowszy pomysł na elektryczne auto. Škoda vision iV to czterodrzwiowy pojazd łączący cechy SUV-a i coupé.

Auto ma przypominać trochę rekina, a więc jest opływowe, ma sportową linię i dość drapieżne „spojrzenie”, czyli zarysowany ostrymi konturami przedni pas. Dla spotęgowania tego efektu projektanci zastosowali technologię otwierania drzwi bez klamek, a zamiast lusterek bocznych sięgnęli po znane z audi kamery i podkreślają, że ich obudowa przypomina nieco płetwy rekina. Z tyłu aerodynamiczny spojler, LED-owe światła w kształcie litery „C” i ciekawostka — podświetlany na czerwono napis „Škoda” umieszczony na klapie bagażnika.
Vision iV nie jest pierwszą elektryczną wizją czeskiej firmy z grupy Volkswagena. Dwa lata temu marka pokazała podobny model koncepcyjny o nazwie vision E, który nazywany był „teslą model X w bardziej demokratycznych cenach”. Prototyp odsłonięto podczas salonu w Szanghaju jako prezentację tego, jak Škoda wyobraża sobie elektryczną przyszłość. W tym roku firma ma rozpocząć pierwszy etap produkcji aut na prąd, a w przyszłym pojawią się pierwsze modele korzystające z platformy MEB.
Elektryczna flota ma przyspieszyć w najbliższych latach, ale Škoda myśli też o tym, co jest teraz, i szykuje na motor show w Genewie premierę najmniejszego, miejskiego SUV-a w swojej ofercie. Nazwa „kamiq” wywodzi się z języka Inuitów mieszkających w północnej Kanadzie i na Grenlandii, a oznacza zdolność dopasowania się do każdej sytuacji. Auto dołączy do większych karoqa i kodiaqa.
Miały być trzy nowości, więc została jeszcze jedna, choć nie modelowa, lecz finansowa. Škoda zapowiedziała, że na rynku polskim już pod koniec lutego uruchomi nową platformę internetową oferującą samochody w leasingu. Auta będzie można nabywać praktycznie bez wychodzenia z domu, bo w salonie klient będzie musiał pojawić się na samym końcu, żeby parafować umowę. Co istotne, producent szykuje ofertę i dla klientów biznesowych, i dla indywidualnych, a o kwestie finansowe zadba Volkswagen Financial Services.
Škoda musi szukać nowych sposobów na skuszenie klientów, jeśli chce utrzymać wysokie tempo wzrostu i bić kolejne rekordy sprzedaży. W styczniu producent zanotował niewielki spadek globalnych dostaw, które zmniejszyły się o 1,1 proc., do 102,6 tys. samochodów. Co ciekawe, wzrosła sprzedaż w Niemczech — o 8,1 proc. i Rosji — o 23 proc., ale spadła na kluczowym rynku chińskim — o 11,7 proc. i w Europie Środkowej — o 11,6 proc.). Škoda jest od wielu lat liderem sprzedaży nowych aut w Polsce.