Notowania miedzi mogą mieć spore problemy z powrotem do poziomu ponad 1500 USD za tonę. Od kilku dni słabnie wycena tego surowca. W kolejnych tygodniach raczej niewiele się zmieni.
Wczoraj w Londynie ceny miedzi w transakcjach natychmiastowych nieznacznie przekraczały 1460 USD za tonę, a w kontraktach trzymiesięcznych sięgały nieco ponad 1480 USD. W opinii zachodnich analityków, jeśli notowania tego surowca w najbliższych dniach nie utrzymają się powyżej 1470 USD, to niemożliwe będzie w nadchodzących tygodniach pokonanie poziomu 1500 USD.
Jednak szanse na zrealizowanie takich założeń są raczej niewielkie. Choć analitycy nieustannie wspominają o słabym popycie na metale strategiczne, to ich producenci wcale nie zamierzają ograniczać produkcji. Jeśli w perspektywie najbliższych kilku miesięcy nie nastąpi ożywienie światowej gospodarki, podaż miedzi może na tyle wzrosnąć, że spowoduje spadek cen poniżej 1400 USD za tonę.
Taki rozwój wydarzeń byłby nie na rękę KGHM. W pierwszych miesiącach tego roku koszt wydobycia miedzi w legnickim kombinacie wahał się na poziomie 1480 USD za tonę. Obecnie na granicy opłacalności balansuje jednak większość czołowych producentów miedzi.