Po zeszłotygodniowym ujawnieniu, kim jest tajemniczy inwestor Karena, kursy akcji producenta laptopów oraz pozbywającego się go Komputronika poszły w dół. Wciąż jednak pozostają znacznie powyżej poziomu, z którego startowały w czerwcu, po ogłoszeniu pierwszych, optymistycznych komunikatów o inwestorze. Zamieszanie w związku z Komputronikiem wywołało niepokój drobnych inwestorów. W naszej Akcji Inwestor padło pytanie o giełdową wycenę spółki, jej notowania i korzyści z umowy z inwestor Haliną Paszyńską. Odpowiedział na nie Wojciech Buczkowski, prezes Komputronika, który w czasie "pompowania balonu" na akcjach jego spółki ostrzegał, że eksplozja kursu jest "swego rodzaju spekulacją".
— Dziwi mnie obecne zachowanie kursu Komputronika — powinien wystrzelić w górę, bo pozbyliśmy się pewnego problemu z Techmeksem i korzystnie wykorzystaliśmy kontrolę nad spółką zależną Karen — pisze prezes Komputronika.
Uważa, że podpisana z inwestorem umowa jest bardzo korzystna dla jego spółki.
Więcej w czwartkowym Pulsie Biznesu