Spadki w Europie, rosną futures

WST
opublikowano: 2010-05-03 12:28

Poniedziałkowa sesja na europejskich giełdach toczy się pod lekkie dyktando strony podażowej. Z trzech największych parkietów, nie pracuje ten w Londynie ze względu na majowe święto bankowe. Zwyżkują futures na indeksy amerykańskich giełd.

Relatywnie największy spadek notuje parkiet w Atenach, gdzie w godzinach południowych główny wskaźnik tracił około 1,4 proc. 

Przewaga spadków, to zdaniem analityków pokłosie obaw związanych z programem ratunkowym dla Grecji, który szacowany jest na 110 mld EUR. Do głosu dochodzą spekulacje, że co prawda Hellada została uratowana, ale Europa już nie. Szczególne ryzyko związane jest z deficytami budżetowymi Portugalii i Hiszpanii.

Spadają notowania akcji TGS Nopec. Norweski dostawca infrastruktury dla sektora wydobywczego traci na blokadzie wydobycia ropy i gazu w regionie Zatoki Meksykańskiej, skąd pochodziło wiele zamówień. Pod kreską toczy się handel walorami TNT, drugiej pod względem wielkości europejskiej spółki kurierskiej. Firma ostrzegła, że tegoroczny wolumen i rezultaty będą niższe niż w roku 2009, chociaż zysk netto w pierwszym kwartale niemal podwoił się do 143 mln EUR.

Tracą na wartości udziały Bouygues,  drugiej pod względem wielkości francuskiej grupy budowlanej. Analitycy Cheuvreux zredukowali ocenę inwestycyjną dla jej walorów wyrzucając z listy „preferowanych” akcji.

Na wartości na nieco ponad trzy godziny przed uruchomieniem handlu na rynku kasowym Wall Street zwyżkują kontrakty terminowe na indeksy amerykańskich giełd. Daje to nadzieję na zielone otwarcie. Ale jeszcze przed sesją na parkiet dotrą dane makro, które mogą mieć wpływ na zachowanie inwestorów. Światło dzienne ujrzą dane o dochodach i wydatkach Amerykanów oraz inflacji PCE core. Z kolei już po uruchomieniu handlu poznamy odczyt ISM dla przemysłu i zmianę nakładów na inwestycje budowlane.