Szczególnie widoczne to było w ostatniej fazie i przyniosło niestety czerwone odcienie na finiszu. Ostatecznie indeks DJ IA spadł o 0,12 proc. Wskaźnik szerokiego rynku S&P500 zniżkował o 0,27 proc. zaś technologiczny Nasdaq stracił 0,36 proc.

Wsparciem dla zwyżek były wzrosty w segmencie spółek technologicznych i materiałowych. W tym drugim przypadku pomagało osłabienie dolara, które przekładało się na podniesienie notowań surowców.
Inwestorzy z niecierpliwością czekają na publikację raportów za I kwartał. Sezon raportowania tradycyjnie w gronie blue chipów rozpoczyna koncern aluminiowy Alcoa, który po poniedziałkowej sesji miał pochwalić się swoimi dokonaniami.
Oczekiwania rynku wobec zysków spółek są jednak zdecydowanie niższe z powodu osłabienia globalnej koniunktury. W przypadku spółek z indeksu S&P500 zyski mają zmniejszyć się średnio o 7,7 proc.
Eksperci wskazują, że ważną sprawą dla przyszłości gospodarki i giełdy może być zaplanowane na poniedziałek spotkanie prezydenta Baracka Obamy z szefową Fed, Janet Yellen w sprawie sytuacji gospodarczej i reformy Wall Street.