Spekulacje wzmacniają

Piotr Burza
opublikowano: 1998-10-27 00:00

Spekulacje wzmacniają

Po przyjęciu w sobotę projektu ustawy budżetowej i możliwym jeszcze w tym roky obniżeniu stóp procentowych, złoty otworzył się mocno. Analitycy oczekują, że Rada Polityki Pieniężnej uchwali redukcję stóp procentowych NBP już 28 października. Presja rynku jest bardzo duża. Zaczęły się już spekulacyjne ruchy na papierach wartościowych. Dealerzy twierdzą, że zakupiono duże portfele polskich papierów, aby szybko zrealizować zyski po spodziewanej decyzji RPP.

NA WCZORAJSZYM przetargu Ministerstwo Finansów zaoferowało bony skarbowe na sumę 500 mln zł. Rano widoczne było że popyt będzie zdecydowanie większy i eksperci przewidywali spadek rentowności bonów 13-tygodniowych do 15,60-15,70 proc., a 52-tygodniowych aż do 14,8 proc. Na otwarciu sesji dolar kosztował 3,4550/600 zł, marka —2,0910/50 zł, a odchylenie od parytetu wynosiło 6,27/6,12 proc. Złoty był nieco słabszy niż pod koniec piątkowej sesji, lecz dealerzy przewidywali, że w ciągu dnia nasza waluta zyska na wartości. W związku z małą podażą i wielkim popytem na papiery wartościowe, w południe złoty zyskał zdecydowanie na wartości. Za dolara płacono 3,4440/70, za markę —2,0850/70, przy odchyleniu od parytetu 6,55/6,49 proc. Zgłoszony popyt na bony skarbowe był ponad sześciokrotnie wyższy od podaży i wynosił 3,015 mld zł.

ANALITYCY uważają, że sytuacja złotego jest niepewna, ponieważ większość inwestorów kupuje papiery wartościowe pod prawdopodobną obniżkę stóp i pod koniec tygodnia można się spodziewać poważnego osłabienia naszej waluty. Przy wielkim popycie na polskie papiery wartościowe i sytuacji, gdy na rynku dominowały oferty kupna, złoty zamknął się mocno. Za dolara płacono 3,4360/460, za markę 2,0825/40 , a odchylenie od parytetu wynosiło 6,72/6,54 proc.

NA OTWARCIU tokijskiej giełdy walutowej, mimo spadku indeksu giełdowego Nikkei, jen nieznacznie umocnił się w stosunku do dolara. Za zielonego płacono 118,59 jenów, ponad pół jena mniej niż w piątek. Po południu dolar jednak z powrotem zaczął odzyskiwać grunt i pod koniec sesji kosztował już 117,80 jenów. Ta nagła zmiana sentymentu rynku walutowego była spowodowana informacją agencji badań rynkowych MoodyŐs Investor Service. Poinformowała ona, że sytuacja finansowa ośmiu kolejnych firm ubezpieczeniowych wzbudza poważne zastrzeżenia. Przy wielu wątpliwościach co do sposobu naprawy japońskiego systemu bankowego i niepewności co do kondycji gospodarki jen osłabił się znacznie. Za dolara płacono 119,20 jenów na otwarciu rynku w Londynie i Frankfurcie. Osłabiła się również marka.

NA SZCZYCIE państw członkowskich Unii Europejskiej, szefowie krajów mających wejść do Unii Monetarnej skomentowali, że są teraz odpowiednie warunki do obcięcia stóp procentowych. Pomimo poważnych przesłanek, że główne kraje Unii utrzymają stopy procentowe na dotychczasowym poziomie, aż do przejęcia przez Europejski Bank Centralny kontroli nad polityką monetarną, dolar wybił się ponad poziom 1,65 marki. Osłabił się również funt brytyjski, za którego płacono 1,68 dolara.