Pszenica na giełdzie CBOT w Chicago w kontrakcie na maj kosztuje 244 USD, o 8,4 proc. więcej niż przed miesiącem. Rajd zaliczyła też kukurydza, która w miesiąc podrożała o 21 proc. Jakub Szkopek, analityk BM mBanku, nie jest zdziwiony rosnącymi cenami produktów rolnych.
– To konsekwencja informacji o tym, że Departament Rolnictwa Stanów Zjednoczonych (USDA) obniżył prognozy produkcji soi i kukurydzy w USA – mówi Jakub Szkopek.
Prognozy USDA zakładają, że końcowe zapasy kukurydzy w 2021 r. będą wynosić 1,55 mld buszli, w porównaniu do 1,7 mld, zakładanych jeszcze w grudniu 2020 r. Zmieniły się też prognozy dotyczące soi, gdzie prognozy zmniejszono ze 175 mld do 140 mld buszli. Rośnie też zapotrzebowanie ze strony Chin na produkty rolne. Państwo Środka zamierza importować 10 mln ton kukurydzy w 2021 r. w porównaniu do planowanych 7 mln ton. Sytuację na rynku zbóż podgrzały też informacje z Argentyny.
– Argentyna w poprzednim sezonie wyeksportowała 35 mln ton kukurydzy, teraz narzucono limit eksportu do nieco ponad 10 mln ton rocznie – dodaje Jakub Szkopek.
Analityk zauważa, że Argentyna to trzeci największy eksporter kukurydzy. Podkreśla też, że spada realna dostępność zapasów. Zamknięty eksport z wielu krajów zwiększa presję na ceny. A jakby tego było mało, Rosja zapowiedziała zwiększenie w marcu ceł na eksport pszenicy i kukurydzy.
– Kraje, które są eksporterami netto, podsycają rajd cen na rynku zbóż, bo odcinają dostęp do produktów. Wydaje się, że do końca I kwartału 2021 r. podwyższone ceny powinna się utrzymać – prognozuje Jakub Szkopek.
Analityk dodaje, że na Ukrainie również słychać głosy o uregulowaniu eksportu. A to wszystko za sprawą producentów drobiu, którzy obawiają malejących zapasów. Na rajdach cen korzystają spółki rolnicze, a tych na GPW nie brakuje.
– Beneficjentem tych wzrostów cen są firmy rolnicze – Kernel, Astarta, KSG Agro. Spółki te mają tzw. długą pozycję w zbożach [czyli zyskują na wzroście cen - red.]. Dlatego rajd jest uzasadniony. Spory potencjał do wzrostu ma szczególnie Astarta, bo oprócz cen zbóż rośnie także cena cukru na Ukrainie – dodaje Jakub Szkopek.
Dodatkowym bodźcem, który kształtuje ceny zbóż, są zbiory na południowej półkuli, które, póki co zdaniem Jakuba Szkopka nie zaskakują. W Europie natomiast problematyczne mogą być nadchodzące warunki atmosferyczne.
– Do Europy nadciąga mróz, nazywana przez synoptyków „bestią ze Wschodu”. To mróz, który nadchodzi przy bardzo małej pokrywie śnieżnej w Polsce i innych krajach europejskich. To też jest realne zagrożenie dla tego, jak będzie wyglądały zbiory zbóż ozimych – pszenicy, rzepaku, jęczmienia – mówi Jakub Szkopek, który nie wyklucza napływu obniżonych prognoz zbiorów zbóż w Europie.
Ciąg dalszy rolniczej hossy
Spółka | Stopa zwrotu 1 miesiąc (w proc.) | Stopa zwrotu 12 miesięcy (w proc.) |
KSG Agro | 59,8 | 195,8 |
Astarta Holding | 47,8 | 81,8 |
Agroliga Group | 38,8 | 229,6 |
Milkiland | 32,3 | 79,1 |
Industrial Milk Company | 30,0 | 64,3 |
Kernel Holding | 23,8 | 19,1 |
Agroton | 23,6 | 57,5 |