Rolnicze spółki pozwolą zarobić

Szymon Maj
opublikowano: 2020-11-22 22:00

Inwestycja w spółki z branży rolniczej może okazać się dobrym wyborem w średnim terminie. Sprzyjają temu ceny surowców i przewidywalność

Z tego artykułu dowiesz się:

  • – jakie są przyczyny hossy na akcjach spółek rolniczych,
  • – jak długo mogą potrwać zwyżki,
  • – na co trzeba uważać przy analizie wyników spółek z branży,
  • – akcje której spółki polecają analitycy.

Jakub Szkopek, analityk z Biura Maklerskiego MBanku przyznaje, że ostatnie wydarzenia na rynku surowców pokazują, że spółki z branży mogą przeżyć dobry czas.

– Jestem w średnim terminie fanem spółek rolniczych. Widać co się dzieje na surowcach rolnych wskutek tego, że tydzień w tydzień, w kolejnych miejscach na świecie cięte są prognozy produkcji pszenicy i kukurydzy – mówi Jakub Szkopek.

Pszenica na giełdzie CBOT w Chicago w kontrakcie grudniowym kosztuje około 218 USD za tonę. W ujęciu rok do roku notowania tego surowca wzrosły o ponad 18 proc. Cena kukurydzy w rok wzrosła natomiast o 13 proc. do 165 USD za tonę. Do zwżek w dużej mierze przyczynił się raport amerykańskiego Departamentu Rolnictwa, w którym stwierdzono, że zapasy amerykańskiej kukurydzy i soi na koniec roku obrotowego 2020/2021 spadną do najniższego poziomu od siedmiu lat. Prognozy mówią, że zapasy kukurydzy wyniosą około 1,7 mld buszli, a nie - tak, jak oczekiwano - 2 mld buszli.

– Nawet jeśli spojrzeć na raporty, to widać, że mamy wieloletnie minimum, jeśli chodzi o zapasy na koniec sezonu i zapasy w relacji produkcji do konsumpcji. Pojawił się problem produkcyjny – dodaje Jakub Szkopek.

Na malejące zapasy duży wpływ miała pogoda. Dane o mniejszej produkcji spływają z Argentyny, USA, Australii i krajów basenu Morza Czarnego.

FAO (Organizacja Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa) opublikowało miesięczny światowy indeks cen żywności za październik. Wzrost indeksu rok do roku wyniósł 6 proc., a miesiąc do miesiąca 3,1 proc. Taki poziom wynika m.in. z większych cen cukru. Od kwietnia wycena surowca urosła o prawie 60 proc. do ponad 15,3 centów za funt. Jak wyjaśnia analityk, kilka państw powraca do produkcji etanolu z trzciny cukrowej, co też generuje większy popyt na ten surowiec.

– Kiedy w marcu 2020 r. cena ropy naftowej załamała się, to zachęty do globalnej produkcji etanolu z trzciny cukrowej prysły. Nagle okazało się, że jeden z największych producentów etanolu – Brazylia – przestawił masową produkcję etanolu z cukru. Indie zrobiły podobnie – mówi Jakub Szkopek.

W stronę Ukrainy

Analityk uważa, że pozytywne tendencje na surowcach rolnych powinny się przekładać na wyższą wycenę spółek z Ukrainy. Zastrzega jednak, że w rejonie Morza Czarnego odnotowano straty, zatem jeśli spojrzeć na dane o zbiorach z hektara, to będą one niższe rok do roku. Oznacza to, że pomimo wyższych cen surowców wyniki spółek za ten rok nie muszą być spektakularne. Analityk zwraca szczególną uwagę na dwie najpłynniejsze spółki – Kernela i Astartę.

– Kernel wspiera zwiększenie mocy produkcyjnych . Spółka rozbudowuje tez tłocznię olei, co będzie miało wpływ na wolumeny w segmencie oleju słonecznikowego. W przypadku Astarty specyficznym czynnikiem, który wpływa na wyniki, jest deficyt cukru na Ukrainie, co pozwoli zdecydowanie zwiększyć zysk w 2021 r. – wyjaśnia Jakub Szkopek.

Astarta w I półroczu 2020 r. wypracowała 172 mln EUR przychodów (spadek o 23 proc. r/r) i 7,3 mln EUR zysku netto (spadek o 74 proc. r/r). Wynik EBITDA wyniósł 66 mln EUR wobec 69 mln EUR w analogicznym okresie 2019 r. Jakub Szkopek przewiduje, że spółki rolnicze poprawiają pozycję finansową. Jego zdaniem firmy te można nazwać antycyklicznymi.

– Cykliczne są w tym sensie, że mają powtarzalne ceny surowców, ale nie współgra to z tempem rozwoju gospodarczego. W okresie pandemii bardzo mocno przestawiła się ekspozycja ze spółek technologicznych na spółki surowcowe – dodaje Jakub Szkopek.

Na pozostałe spółki z sektora analityk raczej nie spogląda. Industrial Milk Company i Agroliga mogą jego zdaniem skorzystać w najbliższym czasie na rosnących cenach surowców, jednak mała płynność na tych walorach to w ocenie analityka spory minus. Zagrożeniem dla spółek rolniczych na Ukrainie może być natomiast kwestia prawna ziemi. Według nowej ustawy niedługo będzie można handlować ziemią, co może zdaniem analityka przyczynić się do wzrostu cen dzierżawy gruntów.

– Obawiam się tego, że mniejsze podmioty, które będą szukać okazji inwestycyjnych, spojrzą na Ukrainę. Wydaje się, że w przyszłości czynsze za ziemię będą rosły – mówi Jakub Szkopek.

Raczej stabilnie

Sektor spółek rolniczych w okresie pierwszego lockdownu nie doświadczył mocnych problemów. Wynikało to z wyrównania się zapotrzebowania na niektóre produkty.

– Sprzedaż mleka spadła, ale z drugiej strony cukru i oleju wzrosła – co pokazała Kruszwica – mówi Jakub Szkopek.

Analityk dodaje, że nie należy obstawiać czarnych scenariuszy z ewentualnym drugim zatrzymaniem gospodarki. Główne punkty produkcyjne zlokalizowane są poza dużymi skupiskami.

– Nie ma bezpośredniego ryzyka nagłego zamknięcia tych lokalizacji – dodaje analityk.

Inwestorzy coraz częściej obstawiają długie pozycje na ceny surowców, co wynika z przymusu wywiązania się Chin z umów handlowych.

– Myślę, że zmienność na cenach surowców się uspokoi, bo ostatnio pojawiły się pozytywne informacje pogodowe w Argentynie i USA. Ceny pozostaną wysokie i stabilne. Jest też czynnik, który wpływa szczególnie na ceny soi i kukurydzy, to jest umowa pomiędzy Chinami a USA. Chiny zobowiązały się do bardzo dużych zakupów kukurydzy z rynku amerykańskiego – mówi Jakub Szkopek.

Stany Zjednoczone informowały niedawno o rekordowej sprzedaży kukurydzy w wysokości 8,7 mln ton oraz dwukrotnie wyższym niż w 2017 r. eksporcie soi, sięgającym 17,4 mln ton.

Rolnicza hossa

SpółkaStopa zwrotu 1 miesiąc (w proc.)Stopa zwrotu 12 miesięcy (w proc.)
Kernel Holding151
Astarta Holding4765
Agroton2940
Milkiland39112
Agroliga Group83189
KSG Agro161146
Industrial Milk Company3039
OKIEM EKSPERTA
Uwaga na standardy rachunkowości
Marcin Nowak
analityk w Ipopema Securities
Standardy rachunkowości MSR 41 i MSSF 16 to jest rzecz, na którą należy zwrócić uwagę patrząc na sprawozdania spółek rolniczych. MSR 41 dotyczy zmian w wartości aktywów biologicznych – spółki rolnicze pokazują tę pozycję w rachunku zysków i strat. Należy pamiętać, że ta pozycja ma charakter niegotówkowy, co dobrze widać w rachunku przepływów pieniężnych, natomiast na poziomach zysku EBITDA i zysku netto potrafi zaburzyć ich realną wielkość.
Standard MSSF 16, związany z leasingami, jest istotny o tyle, że spółki rolnicze na Ukrainie nie mogą mieć ziemi na własność, tylko ją leasingują. W konsekwencji część kosztów oraz płatności z nimi związanych nie jest uwzględniona - odpowiednio - w zysku EBITDA oraz przepływach z działalności operacyjnej, tylko w działalności finansowej, a zobowiązania leasingowe z nimi związane są traktowane jako dług.
Te dwa standardy powodują, że wartość EBITDA spółek rolniczych może nie odzwierciedlać realnego poziomu generacji gotówki, oraz powodować zaniżenie mnożników EV/EBITDA oraz C/Z wyliczanych na bazie danych raportowanych w stosunku do innych spółek, gdzie standardy MSR 41 i MSSF 16 nie odgrywają takiej roli.
Dużo lepszym punktem odniesienia do oceny spółek rolniczych jest rachunek przepływów pieniężnych, przy czym poza przepływami z działalności operacyjnej i nakładami inwestycyjnymi należy zwracać uwagę również na wszystkie odsetki oraz płatności leasingowe.