Kulminacyjnym punktem poniedziałkowej wizyty premiera Marka Belki w USA było spotkanie w Białym Domu z prezydentem George'm Bushem.
Po spotkaniu premier Belka dał do zrozumienia dziennikarzom, siedząc obok amerykańskiego prezydenta w Pokoju Owalnym, że skala i długość udziału polskich wojsk w Iraku będą zależeć od rozwoju sytuacji w zakresie bezpieczeństwa w tym kraju.
Zapytany co sądzi o sondażach w Polsce pokazujących, że 70 proc. Polaków jest przeciwnych uczestnictwu polskich wojsk w operacji irackiej, prezydent Bush oświadczył: "nie komentuję sondaży" i nie uzależniam od nich swojej polityki. W gorących słowach pochwalił następnie polskie wojska i ich poświęcenie w Iraku.
Zapytany, czy Stany Zjednoczone zniosą wizy dla Polaków lub przynajmniej wysokie opłaty wizowe, prezydent Bush odpowiedział, że rozmawiał o tym z premierem Belką.
"Premier bardzo na to nalegał i w wyniku tych nalegań opracowaliśmy koncepcję odpraw imigracyjnych jeszcze w Polsce, które mogą ułatwić podróżowanie Polakom" - odpowiedział prezydent Bush.