Sprzedaż aut w Rosji zapikowała

Tadeusz Stasiuk, Bloomberg
opublikowano: 2022-04-06 11:59

Chyba mało kto mógł się spodziewać innego wyniku sprzedaży nowych samochodów w Rosji. W marcu gwałtownie tąpnęła po nałożeniu na kraj zachodnich sankcji za agresję na Ukrainę, co doprowadziło do osłabienia rubla i wycofania się koncernów motoryzacyjnych, informuje Bloomberg.

Sprzedaż nowych samochodów na rosyjskim rynku tąpnęła. Konsumenci odkładają popyt przeznaczając zjadane inflacją środki na zakup produktów koniecznych do życia. Zobacz czego oczekują eksperci w dalszej części roku.

Moskwa, Rosja
Moskwa, Rosja
fot. Andrey Rudakov/Bloomberg

Według szacunków Europejskiego Stowarzyszenia Biznesowego, w marcu 2022 r. sprzedaż nowych aut na rosyjskim rynku zapikowała o 63 proc. w porównaniu z analogicznym okresem sprzed roku. Był to równocześnie największy spadek od lockdownu z kwietnia 2020 r., kiedy to cały świat borykał się z pierwszą falą pandemii koronawirusa.

Prognoza na dalszą część roku jest równie pesymistyczna. Rolf, największy dealer samochodów w Rosji spodziewa się, że w całym 2022 r. sprzedaż tąpnie o połowę, do wartości z hiszpańskiego rynku, który pod względem ludności stanowi zaledwie 1/3 rosyjskiego.

Oprócz ograniczenia wydatków prze konsumentów, którzy z uwagi na szalejącą inflację i osłabienie rubla koncentrują się tylko na rzeczach i produktach niezbędnych do życia, swój udział ma drastyczny wzrost cen samochodów. Część szacunków mówi, że ceny pojazdów podskoczyły o 40 proc. w marcu.

Sprzedaż nowych samochodów w Rosji w zeszłym roku spadła o prawie 50 proc. w stosunku do szczytu z 2012 r.