Jeszcze kilka lat temu strategicznym celem Oknoplastu, małopolskiego producenta okien i drzwi, numeru trzy w tej branży w Polsce, był 1 mld zł przychodów. Dziś taki wynik to już historia, a grupa zmierza wielkimi krokami ku 2 mld zł.
W pierwszym półroczu 2022 łączna sprzedaż spółek wchodzących w skład grupy – to Oknoplast, Aluhaus, WnD oraz Hermat-10 należący do hiszpańskiego Ampeuro – sięgnęła 872 mln zł. To oznacza wzrost o 37 proc. r/r i przekroczenie, po raz kolejny, wcześniejszych planów. W 2021 r. firma spodziewała się zwiększenia sprzedaży o jedną piątą, ale ostateczny wynik okazał się wyższy o ok. 30 proc.

Zarząd przewiduje, że przychody w całym roku sięgną 1,6 mld zł. To ok. 23 proc. więcej niż rok wcześniej, gdy sprzedaż wyniosła ok. 1,3 mld zł (w 2020 r. było to ok. 1 mld zł). W ciągu ostatnich trzech lat przychody wzrosły o 89 proc.
Tak znaczący wzrost sprzedaży nie byłby zapewne możliwy bez przejęcia w 2020 r. PCW Ampeuro z Bilbao, największego hiszpańskiego producenta okien, który znacząco umocnił pozycję rynkową. W ostatnich latach Oknoplast wszedł również na rynek amerykański.
Wyższe ceny, większe moce
– Po okresie pandemii, gdy łańcuchy dostaw zostały pozrywane, teraz nastąpiła wyraźna poprawa sytuacji, choć wciąż pojawiają się pewne problemy. Niestety obecnie także w naszej branży, jak we wszystkich innych, znacząco rosną koszty, głównie związane z cenami energii. W zeszłym roku właściwie wszyscy nasi dostawcy podnosili ceny 4-5-krotnie. W niektórych przypadkach wzrost przekroczył nawet 100 proc. – mówi Mikołaj Placek.
W efekcie urosły też ceny okien: o 15-20 proc. Prezes spodziewa się jednak dalszego wzrostu popytu na produkty energooszczędne. Dlatego zakłada, że Oknoplast zwiększy udziały na najważniejszych rynkach. Ma także nadzieję na rozwój sprzedaży na rynku amerykańskim.
W związku z tym firma wciąż rozbudowuje park maszynowy. W tym roku kupiła hale przeznaczone na rozwój produkcji w Hiszpanii, a w najbliższych latach będzie je wyposażać w linie produkcyjne.
– Obecnie nasze okna i drzwi powstają w czterech fabrykach, trzech w Polsce i jednej w Hiszpanii, ale jeszcze w tym roku rozpoczniemy produkcję w piątej – w Cebolli w Hiszpanii, gdzie znajdują się nowe hale o powierzchni 45 tys. m kw. – mówi Łukasz Marzec, dyrektor operacyjny Oknoplastu.
Potencjał produkcyjny w Hiszpanii będzie podobny do polskiego. Przed pandemią łączna powierzchnia produkcyjno-magazynowa firmy wynosiła ok. 60 tys. m kw. Obecnie jest to 124 tys. m kw.
– Na tym nie koniec, bo planujmy kolejną rozbudowę hal pod Krakowem o 10,5 tys. m kw. Z kolei w I kw. 2024 r. chcemy oddać do użytku magazyn wysokiego składowania na profile PCW o łącznej kubaturze prawie 30 tys. m sześc. – dodaje Łukasz Marzec.
Gorszy rynek, ale sprzedaż ma rosnąć
Według przewidywań ekspertów w 2023 r. polski rynek okien i drzwi skurczy się w stosunku do poziomu z 2022 r.
– Mimo to planujemy utrzymać poziom sprzedaży krajowej i zwiększyć sprzedaż na najważniejszych zagranicznych rynkach – deklaruje Tomasz Radecki, dyrektor ds. sprzedaży Oknolastu.
Obecnie największy udział w łącznych przychodach grupy mają Włochy (35 proc.), Polska (16 proc.), Francja (15 proc.), Hiszpania (13 proc.) i Niemcy (11 proc.). Fabryki Oknolastu produkują około 1,3 mln okien i drzwi rocznie. Produkty grupy są sprzedawane łącznie w 20 krajach (w Europie, Ameryce Północnej i Nowej Zelandii), a sprzedaż poza Polską odpowiada za prawie 80 proc. przychodów spółek grupy. Na najważniejszych rynkach Oknoplast mieści się w gronie czołowych sprzedawców w branży. W Francji jest trzecią firmą, a w Niemczech znajduje się w TOP5.
– Na badania i rozwój produktów jako jedna z nielicznych firm w naszej branży przeznaczamy stale 5 proc. obrotów. Wyniki finansowe udowadniają, że to właściwa strategia – mówi Mikołaj Placek.
Oknoplast to obecnie jeden z największych polskich wytwórców stolarki otworowej w Polsce. Większą sprzedażą mogą się pochwalić tylko śląskie Oko-Okna i pomorski Drutex. Małopolski producent goni jednak konkurencję.
