Po pierwszych dwóch tygodniach nowego roku amerykańska mennica — United States Mint — z powodu braku zapasów musiała zawiesić sprzedaż cieszących się dużą popularnością na całym świecie jednouncjowych monet American Eagle. Sprzedaż wznowiono dopiero 28 stycznia. Mimo to przez miesiąc sprzedano 140 tys. uncji, o 84 proc. więcej niż w grudniu 2012 r.
![Amerykański Orzeł jest jedyną srebrną monetą bulionową mającą gwarancję rządu Stanów Zjednoczonych. Bity jest od 1986 r. [FOT. BLOOMBERG] Amerykański Orzeł jest jedyną srebrną monetą bulionową mającą gwarancję rządu Stanów Zjednoczonych. Bity jest od 1986 r. [FOT. BLOOMBERG]](http://images.pb.pl/filtered/9ad8272a-2614-469a-a8ec-e4d2e0bf8d32/3df9ef8a-ca60-5f7b-b218-2e418b0ecb00_w_830.jpg)
To najwyższy miesięczny przyrost od lipca 2010 r. Łącznie United States Mint sprzedała w styczniu 7,42 mln uncji srebra w krążkach bulionowych. Michael White, rzecznik amerykańskiej mennicy, podkreśla, że tak dobrze nie było od 1986 r. Przypomina, że w grudniu zeszłego roku sprzedaż wyniosła 1,64 mln uncji.
Srebro pewniejsze od złota…
Analitycy rosnące zainteresowanie srebrnymi monetami bulionowymi wiążą ze stanem gospodarki USA i jej pułapem zadłużenia. Bank UBS zwraca uwagę na wzrost sprzedaży srebrnych krążków już w listopadzie ubiegłego roku, kiedy odbywały się wybory. Zwolennikiem inwestowania w srebrne monety jest znany inwestor Jim Rogers. Jego zdaniem, to nie ostatni przypadek, w którym mennicy zabrakło monet. Takie sytuacje będą zdarzały się coraz częściej, ponieważ chętnych na nie będzie przybywać.
Zainteresowanie srebrnymi krążkami bulionowymibędzie rosło m.in. dlatego, że ich kupno wymaga znacznie mniejszych nakładów finansowych niż w przypadku innych metali szlachetnych, takich jak złoto i platyna. Popytem cieszą się również złote monety bulionowe American Eagle. W ubiegłym miesiącu sprzedano ich 150 tys. uncji, najwięcej od lipca 2010 r. Jim Rogers podkreśla, że ciągły wzrost cen kruszcu przez 12 lat z rzędu daje do myślenia, ale jednocześnie zaznacza, że sam sprzedawać nie będzie, a jak cena złota spadnie, dokupi. Nie poszedł więc w ślady George’a Sorosa, którego fundusze zareagowały nerwowo na ostatni raport Światowej Rady Złota i ograniczyły zaangażowanie w kruszec.
Na rynku srebra sytuacja wygląda znacznie bardziej optymistycznie, mimo że ostatnio metal taniał.
Gdzie kupić monety
Srebrne monety bulionowe można kupować w sklepach menniczych i specjalizujących się w numizmatyce. Ich cena jest wypadkową aktualnego kursu srebra z London Silver Fix, aktualnego średniego kursu USD w NBP, kosztu bicia i marży dilerskiej. W sprzedaży są nie tylko pojedyncze monety, ale również rulony lokacyjne. W przypadku jednouncjowych American Eagle zawierają one najczęściej 20 lub 100 krążków. W Mennicy Wrocławskiej moneta kosztuje 118,25 zł, a rulon 100 sztuk 11 734,05 zł. W sklepie internetowym kurs srebra.pl za jedną monetę zapłacimy 122,91 zł, a za rulon 20 sztuk 1 384,93 zł.
Peter Krauth, specjalista rynków surowcowych w Morning Money, nazwał srebro „złotem na sterydach” i prognozuje, że cena metalu wzrośnie w tym roku do 54 USD za uncję. Jego zdaniem, przy utrzymaniu obecnego popytu jest to bardzo realne. Philip Klapwijk, szef działu metali, analityk Thomson Reuters GFMS, jest podobnego zdania.
Twierdzi, że kontynuowanie luźnej polityki pieniężnej doprowadzi do wzrostu ceny srebra do ponad 50 USD — zwłaszcza że inwestorzy kupują nie tylko srebrne monety bulionowe. Wzrasta również zainteresowanie funduszami ETF srebra w przeciwieństwie do ETF złota. Najpotężniejszy z nich — iShares Silver Trust — zgromadził największe aktywa od pięciu lat. Według danych iShares Bloomberg News, w styczniu wzrosły one o 5,9 proc. Tak dużego przyrostu miesięcznego nie zanotowano od grudnia 2007 r.
A to niejedyny fundusz powiązany z białym metalem. Są jeszcze takie jak ETFS Silver Trust czy Sprott Physical Silver Trust, które również walczą o aktywa inwestorów.
Barclays i Bloomberg szacują, że wszystkie fundusze są zabezpieczone rekordowymi 19,1 tys. tonami metrycznymi surowca. To tyle, ile wynosi światowa produkcja kopalń przez 9 miesięcy. Pozytywne nastawienie polityków i zainteresowanie srebrem inwestorów nie przekładało się ostatnio na jego ceny. Kontrakty na srebro staniały w ciągu ostatniego miesiąca o 3,6 proc., ale wczoraj zaczęły odrabiać straty. Wczesnym popołudniem drożały o 2,3 proc. Dalsze kształtowanie się cen będzie zależało od danych makro, ponieważ srebro wciąż jest bardziej postrzegane jako metal przemysłowy, mimo że jego znaczenie inwestycyjne rośnie z roku na rok.