Dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeitung” podał wczoraj, że nowy zakład Volkswagena (VW), który ma produkować rocznie 70 tys. samochodów dostawczych modelu Crafter, powstanie pod Poznaniem. Decyzja o inwestycji „za ponad pół miliarda euro” już zapadła na szczeblu wewnętrznym, konieczna jest jeszcze zgoda rady nadzorczej spodziewana przed konferencją prasową 13 marca. Z informacji „PB” wynika, że sytuacja wygląda inaczej.
— Pod uwagę nadal brane są trzy lokalizacje: Września, Stargard i jeszcze jedna działka w okolicach Poznania. Rozmowy trwają, a kluczowe jest, jak szybko uda się ruszyć z budową fabryki. Niestety, na tym etapie nie mogę ujawnić nic więcej — mówi Tomasz Olszewski, szef działu przemysłowego w Europie Środkowej i Wschodniej Jones Lang LaSalle, która prowadzi projekt VW.
VW szuka działki o powierzchni 300-350 ha z bocznicą kolejową. Zgodnie z informacjami „PB”, we Wrześni jest kilku właścicieli, w tym kilku prywatnych, a przez wybrany teren przebiega droga wojewódzka. To może znacząco wydłużyć czas oczekiwania na ruszenie z inwestycją. W Stargardzie Szczecińskim natomiast właścicielem terenu, na którym kiedyś znajdowało się lotnisko, jest miasto, więc jego atutem jest znaczne skrócenie tego czasu. Z trzecią działką, według naszych informacji, z wielu względów byłoby najwięcej problemów.
— Większość merytorycznych argumentów przemawia za wyborem Stargardu Szczecińskiego. Działka jest tańsza, należy do jednego właściciela, można od razu rozpocząć budowę. Artykuł w niemieckiej gazecie to efekt lobbingu niemieckich menedżerów,którzy są związani z Poznaniem i nie w smak im przenieść się 200 km na północny zachód. Za wyborem Wrześni przemawiają nieco niższe koszty logistyczne oraz bliskość zakładów w Poznaniu. Decyzja zapadnie za 3-4 tygodnie, a kiedy zostanie ogłoszona — nie wiadomo — twierdzi źródło „PB”.
W Poznaniu istnieje już fabryka VW, w której produkowane są modele Caddy i T5. Spółka córka VW produkuje w Poznaniu autobusy miejskie. W Polkowicach VW Motor Polska produkuje silniki. Mocną stroną Poznania jest też sieć kooperantów. O inwestycji VW w Polsce „PB” napisał w grudniu. Udało się ustalić, że to był ten tajemniczy koncern, o którym mówił Janusz Piechociński, wicepremier i minister gospodarki. Stwierdził, że firma ogłosi decyzję w grudniu, zainwestuje 1 mld EUR i zatrudni 3 tys. osób, a roczna produkcja sięgnie 100 tys. aut. VW bardzo zależy na czasie. Od 2005 r. konkurencyjny Daimler produkował craftera w Niemczech. Platforma produkcyjna auta jest identyczna z wykorzystywaną przy produkcji sprintera (Mercedes-Benz). We wrześniu Daimler poinformował, że pod koniec 2016 r. przestanie produkować VW i skoncentruje się na nowej generacji sprintera.