Zbiera podpisy pod petycją oraz prowadzi rozmowy z Episkopatem Polski. — Polscy start-upowcy chcą mieć do kogo modlić się o pieniądze, zwłaszcza do kogoś, kto rozumie perspektywy dynamicznego rozwoju i którego działalność przynosiła ponadstandardowe efekty — mówi Maciej Gnyszka, inicjator akcji i właściciel trzech małych firm.

Jego zdaniem, wszystkie te cechy miał św. Maksymilian Kolbe — polski franciszkanin, znany głównie z męczeńskiej śmierci w Auschwitz, ale przed wojną prężny przedsiębiorca.
W krótkim filmie promującym zbieranie podpisów Towarzystwo Biznesowe przypomina, że to św. Maksymilian w zaledwie trzy lata założył największy klasztor katolicki na świecie, uruchomił sieć radiostacji, duże wydawnictwo wydające kilka gazet, ponadto rozwijał kilka dzieł w Chinach, Japonii i Indiach.
Ogłaszaniem świętych patronami zajmuje się Kongregacja ds. Świętych, do której może oficjalnie wystąpić Konferencja Episkopatu danego kraju. Maciej Gnyszka liczy też na większą siłę „głosu ludu” wyrażonego w podpisach pod petycją.