
Podczas środowego posiedzenia Riksbanku stopy podwyższone zostały o 50 punktów bazowych, aw przypadku referencyjnej stawki do poziomu 3,50 proc. Decyzja władz monetarnych pokryła się z oczekiwaniami rynku, szczególnie, że inflacja bazowa przekroczyła prognozy. Z komunikatu banku centralnego wynika, że dwóch głosujących opowiedziało się za połowę niższą podwyżką.
Władze monetarne zapowiedziały, że prawdopodobnie konieczna będzie jeszcze co najmniej jedna podwyżka. Wstępnie jej skalę zakłada się na 25 punktów bazowych i może do niej dojść w czerwcu lub we wrześniu.
Przyczyną kontynuacji cyklu zacieśniania polityki pieniężnej — efektem jest wzrost stawek o ponad 300 pkt — jest utrzymująca się wysoka inflacja i obawy o jej zakorzenienie. Wynosi 8 proc., czterokrotnie przekraczając cel banku centralnego.
Bazowy wzrost cen, bez kosztów energii i efektu podwyżek stóp procentowych, jest jeszcze wyższy. Wskaźnik ten zaczął jednak zwalniać po raz pierwszy od ponad roku.
Wiele prognoz, w tym OECD, sugeruje, że szwedzka gospodarka, największa wśród krajów nordyckich, odnotuje w tym roku największy spadek w Unii Europejskiej.