Browary Strzelec powinny w tym roku zwiększyć sprzedaż około 20 proc. — do 360 tys. hl — oraz dynamikę przychodów.
— Po czterech miesiącach roku udało się nam zwiększyć sprzedaż o 14 proc. — powiedział Adam Brodowski, prezes Browarów Strzelec.
Umocnienie marki i większe marże przełożyły się na przychody, które w ciągu czterech miesięcy wzrosły w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku o 45 proc. — do 20,6 mln zł.
Odnosząc się do planowanej fuzji z koszalińskim Brokiem, prezes powiedział, że najważniejszym argumentem za tą operacją jest podział rynków zbytu. Strzelec ma mocną pozycję w południowej Polsce, zaś Brok w północnej.
Brok i Strzelec mają 4,5-proc. udział w rynku piwa, czyli nieco mniej niż przed rokiem. Strzelec zrezygnował bowiem ze współpracy z sieciami handlowymi, które sprzedawały piwo pod własną marką.