Ujawniony przez „PB” w 2010 r. spór Prokomu Investments (PI) z syndykiem Telewizji Familijnej (TF) Joanną Opalińską toczy się na wielu frontach. Na jednym z nich były wehikuł inwestycyjny Ryszarda Krauzego, z którego eksmiliarder oficjalnie wycofał się rok temu, właśnie odniósł duży sukces. Sąd Najwyższy (SN) pozytywnie rozpatrzył skargę kasacyjną Prokomu i uchylił niekorzystny dla niego wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z 2013 r.
Nierychliwa Temida
Spór ma swój początek w 2002 r., kiedy to PI obiecał objąć obligacje TF, ale ostatecznie nie zapłacił za nie, bo jak tłumaczy — w tym czasie drastycznie pogorszyła się kondycja stacji. Syndyk TF wystąpił jednak do sądu i po wielu latach, w czerwcu 2010 r., uzyskał prawomocny wyrok przeciwko PI na 58,5 mln zł (na dziś prawie 75 mln zł). Prokom zareagował powództwem przeciwegzekucyjnym, które w 2013 r. zostało oddalone przez Sąd Apelacyjny w Gdańsku. Wniósł więc kasację do SN, a ten już kolejny raz stanął po stronie gdyńskiego funduszu.
— Wyrok SN potwierdza prawidłowość dokonanego przez nas uregulowania zobowiązań wobec syndyka TF w drodze potrącenia wierzytelności z tytułu przyszłego wykupu obligacji z obowiązku zapłaty za nie. Prokom nie jest dłużnikiem TF — komentuje Marcin Dukaczewski, wiceprezes PI.
Jego zdaniem syndyk TF i jego doradcy prawni „powinni natychmiast zaprzestać szkodliwych dla Prokomu działań, które już stały się źródłem nieodwracalnych dla nas strat finansowych i wizerunkowych”. Chodzi m.in. o złożony przez syndyka TF wniosek o upadłość PI, który „jest całkowicie niezasadny i powinien zostać niezwłocznie wycofany”. Tak się jednak nie stanie.
— Gdyby SN chciał ostatecznie cokolwiek rozstrzygnąć, mógł po prostu zmienić wyrok sądu apelacyjnego. Tymczasem, głównie ze względów formalnych, uchylił go i skierował sprawę do ponownego rozpoznania. W obrocie prawnym wciąż pozostaje przy tym prawomocny wyrok z czerwca 2010 r., na podstawie którego TF jest wierzycielem PI. Nie może więc być mowy o wycofaniu wniosku o upadłość — odpowiada Krzysztof Żyto, pełnomocnik syndyka TF.
Sądowy nadzorca
W samej sprawie upadłościowej PI sąd ustanowił tymczasowego nadzorcę sądowego, którym został Maciej Głowacki. Jego zadaniem jest przygotowanie sprawozdania o stanie majątkowym PI, na podstawie którego sąd będzie decydował, czy ogłosić bankructwo gdyńskiej spółki. Wnioskiem o upadłość i innymi ruchami prawnymi syndyka TF zaniepokojone są banki (PKO BP, BPS i Millenium), którym Prokom, zgodnie z ostatnim dostępnym sprawozdaniem za 2013 r., winny jest ponad 300 mln zł z tytułu przeterminowanych kredytów i obligacji. Marcin Dukaczewski zapewnia, że spółka dąży do całkowitej spłaty tych zobowiązań i że banki wciąż zainteresowane są „efektywnym modelem zbywania wybranych aktywów” PI. © Ⓟ
JUŻ PISALIŚMY: „PB” z 21 stycznia 2015 r.
Dwa tygodnie temu ujawniliśmy, że syndyk Telewizji Familijnej wystąpił o bankructwo Prokomu Investments. Po korzystnym dla siebie wyroku Sądu Najwyższego gdyński fundusz domaga się wycofania wniosku o upadłość.