Super 1 bez inwestora
Telewizji Super 1, należącej do włoskiej grupy Polcast Italia, nie udało się pozyskać inwestora finansowego.
Start Super 1, zapowiadany na początek maja, po raz kolejny jest przesunięty.
— Realna data to początek października. O terminie zdecydują nie tylko oferta programowa i zasięg techniczny, ale także wynik negocjacji z potencjalnymi partnerami — mówi Dariusz Przychoda, dyrektor generalny Publi Polska, polskiego oddziału grupy Polcast Italia, właściciela Super 1.
W czerwcu telewizja Super 1 miała sfinalizować umowę z amerykańskim funduszem inwestycyjnym o odsprzedanie części udziałów.
— Fundusz został zmuszony do wycofania się z negocjacji przez nowojorską centralę. Daliśmy mu jednak wyłączność na negocjacje, przez co straciliśmy kilka miesięcy. Teraz rozmawiamy z kilkoma funduszami. Negocjacje z dwoma są zaawansowane — mówi dyrektor.
Super 1 rozmawia też z jedną z działających na polskim rynku stacji telewizyjnych. Właściciele dopuszczają możliwość odsprzedania nawet połowy udziałów.
Włosi chcą stworzyć telewizję dla widzów o wykształceniu i dochodach powyżej średniej — mieszkańców dużych miast. Domy mediowe sceptycznie oceniają szansę na sukces tego przedsięwzięcia.
— Super 1 nie ma szans na szybki sukces na rynku reklamowym — twierdzi Piotr Kowalski z domu mediowego Starcom.
Stacja podpisała umowę z Ogólnopolską Izbą Gospodarczą Komunikacji Kablowej, dzięki której operatorzy będą udostępniać nieodpłatnie jej program wszystkim swoim abonentom. Pozwoli to dotrzeć do 14 milionów odbiorców. Włosi podpisali już umowy gwarantujące Super 1 połowę planowanego zasięgu. Podobne porozumienia mają także z platformą Cyfra+.
Koszt uruchomienia stacji szacuje się na ponad 65 mln zł.