SYNERGIA CHCE ZBUDOWAĆ NOWE MIASTO W GDAŃSKU
W drugim półroczu większościowym udziałowcem spółki mo gą zostać fundusze zarządzane przez TDA Capital Partners
KOLEJNE WYZWANIE: Dla Janusza Lipińskiego projekt zabudowania terenów Stoczni Gdańskiej jest kolejnym życiowym wyzwaniem. Wcześniej bowiem brał udział w pracach związanych z przebudową terenów wokół Dworca Głównego w Krakowie, realizowanego obecnie przez firmę Tishman. fot. Małgorzata Pstrągowska
Na terenie Stoczni Gdańskiej ma powstać nowe miasto. Organizacją tego przedsięwzięcia zajmie się spółka Synergia 99. Budżet przeznaczony na wstępną restrukturyzację terenów wynosi około 22 mln zł, a cały proces planistyczny związany z przygotowaniem terenów powinien zakończyć się do końca roku 2001.
Wokół prywatyzacji Stoczni Gdańskiej (SG) znowu trwa polityczna burza. Krytycy sposobu, w jaki firma przeszła w ręce konsorcjum Stoczni Gdynia i EVIP-u, uważają, że cena akcji nie objęła gotówki leżącej na kontach SG. Obie strony transakcji uważają, że wszystko było zgodne z prawem, ale sprawą zajmuje się gdańska prokuratura.
73 hektary nowego miasta
Tymczasem inwestorzy nie tracą czasu. Kilka miesięcy temu powstała spółka Synergia 99, która ma się zająć zagospodarowaniem dużej części nieruchomości, które obecnie zajmuje Stocznia Gdańska.
— W sensie prawnym sytuacja jest bardzo stabilna. Nic nie wskazuje na unieważnienie transakcji prywatyzacyjnej. Złożono doniesienie do prokuratury, ale nie przeciwko nam, tylko przeciw syndykowi masy upadłościowej oraz notariuszowi. Według wszystkich zainteresowanych, cała transakcja była przeprowadzona prawidłowo — wyjaśnia Janusz Lipiński, prezes Synergii.
Firma ma do zagospodarowania 73 ha terenów położonych w centrum Gdańska. Prezes Lipiński szacuje, że na tym obszarze (oraz na terenach przyległych, należących do gdańskiej gazowni), powstaną obiekty mające około 1 mln mkw. Licząc średnio jeden metr po 1,5 tys. USD (6,75 tys. zł) otrzymamy kwotę inwestycji rzędu 1,5 mld USD (6,75 mld zł).
W planach jest podział terenów stoczni na mniejsze działki, na których zostaną zaprojektowane konkretne obiekty — biurowe, handlowe, mieszkaniowe, centra konferencyjne (między innymi planowana jest budowa Bałtyckiego Centrum Kongresowego). Natomiast tereny północne stoczni mają zajmować biznesparki z powierzchniami magazynowo-produkcyjnymi.
Do zabudowania poszczególnych części terenu spółka chce pozyskać dodatkowych inwestorów i developerów. Konkretna oferta ewentualnym współudziałowcom zostanie przedstawiona prawdopodobnie za mniej więcej 12 miesięcy, jednak przedstawiciele spółki nie wykluczają rozpoczęcia rozmów już teraz.
10-letnia perspektywa
Na razie większościowym udziałowcem Synergii jest Stocznia Gdynia, która aportem wniosła grunty. Ale od kilku tygodni w spółce jest mniejszościowy akcjonariusz finansowy — grupa inwestycyjna zarządzana przez spółkę TDA Capital Partners, którą w Stanach Zjednoczonych powołali byli menedżerowie grupy Templeton, a polskimi partnerami są Przemysław Krych, Marcin Halicki i Tomasz Klukowski — byli dyrektorzy w pionie inwestycyjnym Banku Handlowego.
Na razie TDA ma mniejszościowy pakiet udziałów (około 25 proc.), za który zapłaciła kilkanaście milionów USD. Na TDA ciąży też obowiązek zarządzania spółką. W drugiej połowie roku dojdzie do kolejnego podwyższenia kapitału Synergii, po którym TDA może zostać akcjonariuszem większościowym. W rękach Stoczni Gdynia pozostałby pakiet akcji, dający prawo głosu podczas podejmowania najistotniejszych decyzji.
— Na razie wszystko idzie zgodnie z planem. TDA reprezentuje fundusze typu private equity, które mają kilkuletni horyzont inwestycyjny — mówi Janusz Lipiński.
Obecnie trwają już prace planistyczne, które zakończą się prawdopodobnie po koniec 2001 r. Później zacznie się przygotowywanie terenów pod przyszłe inwestycje i pozyskiwanie developerów, którzy zabudują konkretne już działki. Zbudowanie całego miasta ma zająć około 10 lat.
Wysokie ryzyko
Przedstawiciele Synergii 99 zdają sobie sprawę ze sporego ryzyka inwestycji. Mocno jednak wierzą w jej powodzenie.
— Przedsięwzięcie to ma atuty, dzięki którym przy wysiłku zarządu spółki będzie można otrzymać akceptowane przez fundusze zwroty z inwestycji. Po pierwsze — jest jeden właściciel, po drugie — sytuacja prawna jest czysta, a po trzecie — władze miasta są pozytywnie nastawione i wreszcie po czwarte — gospodarka całego regionu ma tendencje do wzrostu — zaznacza Janusz Lipiński.
Obecnie na terenie Trójmiasta nie powstaje zbyt wiele obiektów biurowych, gdyż — jak twierdzą przedstawiciele rynku nieruchomości — zapotrzebowanie na takie obiekty jest niewielkie. Średni czynsz za powierzchnie biurowe w dobrej lokalizacji wynosi obecnie około 20 USD (90 zł) za mkw. miesięcznie.
Dodatkowo Synergia ma jeszcze do spłacenia wierzytelności, którymi były obciążone grunty otrzymane od Stoczni Gdynia. Prezes Lipiński nie chce jednak ujawnić tej kwoty.
Preferencyjny czynsz
Obecnie Synergia 99 czerpie dochód głównie z czynszu pobieranego od użytkowników obiektów przemysłowych, w tym głównie od SG.
— Stocznia i inne firmy są ważne dla Synergii 99, bo dalej użytkują poważną część naszych terenów. Daje nam to niewielki czynsz, który jest przeznaczany na utrzymanie spółki i restrukturyzację posiadanych terenów — wyjaśnia prezes Lipiński.
Długofalowy plan zakłada, że ostatecznie Stocznia Gdańska przeniesie się na wyspę Ostrów i tam powstanie stocznia kompaktowa o potencjale starej stoczni, ale zajmująca znacznie mniejszy teren.