Spółka air taxi Ad Astra Executive Charter, która organizuje emisję prywatną, będącą wstępem do czerwcowego debiutu na NewConnect, ma problem zprezesem.16 marca2011 r. Dariusz Szpineta usłyszał zarzuty prokuratorskie.
— Przedstawiono mu zarzut popełnienia przestępstwa z art. 229 par. 3 kodeksu karnego, tj. złożenia obietnicy korzyści majątkowej i osobistej funkcjonariuszowi Urzędu Lotnictwa Cywilnego (ULC) wzamian za pomoc w przebiegu egzaminów teoretycznych na licencje lotnicze — informuje prokurator Dariusz Ślepokura z Prokuratury Okręgowej wWarszawie.
Wobec pilota-biznesmena prokuratura zastosowała środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji, poręczenia majątkowego w kwocie 60 tys. zł oraz zakazu prowadzenia wszelkich samolotów w ruchu powietrznym.
Zdaniem Dariusza Szpinety, jego kłopoty z prokuraturą to zemsta tymczasowo aresztowanych pracowników ULC, którym wcześniej przedstawiono zarzuty korupcyjne.
— Byłem stroną powiadamiającą prokuraturę o korupcji w ULC. Doprowadziło to do zatrzymania i postawienia zarzutów kilkudziesięciu osobom, w tym wysokim urzędnikom departamentu personelu lotniczego. W linii obrony oskarżeni o korupcję urzędnicy obciążyli mnie jako sprawcę prowokacji — mówi Dariusz Szpineta.
W prokuraturze nie udało nam się uzyskać ani potwierdzenia, ani zaprzeczenia, że oskarżenie Dariusza Szpinety jest konsekwencją zeznań osób, które wcześniej sam obwinił o korupcję, i którym prokuratura w konsekwencji postawiła takie zarzuty.
Szef Ad Astry ma zarzuty
Prokurator oskarża o korupcję pilota- -biznesmena, który twierdzi, że to skutek zemsty za ujawnienie korupcji.