Szklany gigant kontra CO2

Grupa Saint-Gobain, działająca od 30 lat w Polsce, od początku istnienia inwestuje w innowacje. Przez 360 lat działalności rozwinęła się w światowego giganta mającego 900 zakładów przemysłowych w 76 krajach. Obecnie na świecie 3,6 tys. badaczy w ośmiu interdyscyplinarnych centrach B+R opracowuje nowe technologie. Jednym z przykładów jest szkło budowlane o obniżonym o 35-40 proc. śladzie węglowym, według firmy - pierwsze na świecie. Do jego produkcji stosuje się dominujący udział surowca z recyklingu, co pozwala na obniżenie zużycia energii pieca szklarskiego.

Opóźniona inwestycja

Firma już od dłuższego czasu pracuje nad tym, aby uruchomić w Polsce linię oczyszczania stłuczki szklanej potrzebnej do wytopu tego typu szkła. Chce je wytwarzać w hucie w Dąbrowie Górniczej, jednak bez pozyskania właściwej ilości wysokojakościowej stłuczki nie jest to technologicznie możliwe. Okazuje się, że stłuczka to problem - szkło pochodzące z rozbiórek nie jest oczyszczane. Nowe przepisy mają to zmienić.

– Znowelizowana ustawa o odpadach, która reguluje kwestię zbiórki odpadów, w tym budowlanych np.: stłuczki szklanej, trafia właśnie pod obrady Sejmu. Jej spodziewane wejście w życie to 1 stycznia 2025 r. – informuje Joanna Czynsz-Piechowiak, prezes Grupy Saint-Gobain w Polsce i Ukrainie.

Zielona energia

Zdaniem menedżerki branża materiałów budowlanych w Polsce musi się szybko edukować i ukierunkować na zrównoważony rozwój, bo obecnie generuje blisko 40 proc. odpadów stałych i 38 proc. emisji CO2.

– Zmiany powinny w pierwszej kolejności obejmować obniżanie śladu węglowego wyrobów, wydłużenie cyklu życia obiektów i opracowanie efektywnego modelu gospodarki obiegu zamkniętego – mówi Joanna Czynsz-Piechowiak.

Saint-Gobain już w 2016 r. podpisała się pod Porozumieniem Paryskim, zobowiązując się osiągnąć neutralność klimatyczną do 2050. W ubiegłym roku zainwestowała ponad 70 mln zł w hybrydyzację pieca w fabryce wełny mineralnej w Gliwicach, dzięki czemu ograniczono zużycie gazu, częściowo zastępując go energią elektryczną.

– Inwestycja pozwoliła na zwiększenie mocy produkcyjnej o 10 proc. Będzie miała również decydujący wpływ na obniżenie emisji dwutlenku węgla emitowanego przez zakład. Tylko w 2023 r. spadek emisji CO2 na tonę wytworzonego produktu wyniósł 6 proc. – mówi Joanna Czynsz-Piechowiak.

40 proc. zapotrzebowania grupy na energię w Polsce pokryje podpisany w 2022 r. kontrakt PPA na jej zakup z krajowych farm wiatrowych.

Przychody w górę

Przez trzy dekady w Polsce grupa zainwestowała łącznie ok. 10 mld zł. Prowadzi 25 zakładów przemysłowych i zatrudnia 7 tys. osób. Oprócz produkcji szkła płaskiego zajmuje się jego obróbką i przetwórstwem dla branży budowlanej i motoryzacji, wytwarzaniem systemów do suchej zabudowy, chemii budowlanej, wełny mineralnej, specjalistycznych systemów akustycznych, keramzytu, materiałów ściernych i innych do zastosowań przemysłowych.

– Jesteśmy zadowoleni z tempa rozwoju sprzedaży w Polsce: w 2020 r. wynosiła niespełna 5 mld zł, a w 2023 r. przekroczyła 7 mld. Zysk operacyjny przez ostatnie lata utrzymuje się na zdrowym i oczekiwanym poziomie, adekwatnym do poziomu w branżach, w których działamy – mówi Joanna Czynsz-Piechowiak.