To najmniejsza lokalna społeczność w całym kraju. Co z resztą mieszkańców? Wyjechała do miast, pozostawiając puste domy. Latem w tym włoskojęzycznym regionie pojawiają się turyści — otwarte są tam m.in. kościół, restauracje i ratusz, zimą natomiast piekarz obsługuje dziennie dwie, trzy osoby.
W lipcu władze samorządowe zaproponowały lokalny program naprawczy — zgodziły się wspomóc plan przebudowy 30 opuszczonych domów w sieć hotelików. Lokalna fundacja na rzecz Corippo zebrała już na ten cel 2,2 mln CHF (potrzeba ich łącznie 3,2 mln). Problem wyludniania się wsi jest w Europie znacznie szerszy — napisał nowojorski dziennik. Boryka się z nim również m.in. wiele miejscowości w sąsiednich Włoszech.
