Szwecja ucierpi na skutek uzależnienia od handlu z Europą, która wciąż nie poradziła sobie z kryzysem zadłużenia, uważają ekonomiści. Do Europy trafia aż 70 proc. szwedzkiego eksportu.
- Pogorszy się, zanim będzie lepiej – powiedział Andreas Jonsson, ekonomista Nordea Banku w Sztokholmie. – Bezrobocie będzie rosło przez większość 2012 roku – dodał.
W 2011 roku szwedzka gospodarka rosła w tempie 3,9 proc. W obecnym grozi jej recesja, uważa Jonsson. Oficjalna prognoza banku centralnego to jednak 0,7 proc. wzrost. W czwartym kwartale ubiegłego roku PKB Szwecji spadł o 1,1 proc. Szef Riksbanku, banku centralnego, Stefan Ingves, mówił niedawno, że Szwecja wchodzi w okres “znacznie niższego wzrostu”. Choć rynek oczekuje spadku stóp procentowych, Jonsson uważa, że nie zapobiegnie to recesji.
- Widać duże oczekiwanie na obniżkę prognoz makroekonomicznych Riksbanku – powiedział ekonomista Nordea Banku.